poniedziałek, 16 kwietnia 2012

PIERWSZA SZAMPONOWA KĄPIEL PSA :-))))

Nie żeby nasz pies brudny chodził, ale kąpieli ręcznej z szamponem nie zaznała w swoim pięcioletnim życiu nigdy.
I wcale nie z naszego lenistwa, ale taki pies, chowany na dworze, biegający po kilka kilometrów dziennie i śpiący w kojcu po prostu tego nie potrzebuje.
Bo się niszczy barierę lipidową. 
Weterynarz tak powiedział :-)
No to nie niszczyliśmy tej bariery. 
A pies wie co to woda, bo na każdym spacerze bez względu na temperaturę zażywa kąpieli.
Pory roku znaczenia dla niej nie mają najmniejszego. 
Potrzebuje to się kąpie.
Korzysta z różnorakich wodnych akwenów zawierających wodę stojącą, płynącą, ściekową i inne takie tam.
No i raz skorzystała z jakiegoś stojącego, cuchnącego świństwa i zaczęła się namiętnie drapać i podgryzać.
Tylko leczniczy szampon i kąpiel mogły uratować i tak błyszczącą sierść naszej psiny.
Mówię wam radość na całego.
Kalosze poszły w ruch, wąż rozwinięty na maxa, małe ręce szorują psa, tłoczno strasznie bo każdy z nas chce poszorować. W końcu to pierwszy raz!
Nieważne, że z namydlonych małych rączek wypadła butelka i się rozlało, że z ręki szampon uciekał tacie na spodnie, że razem z psem byliśmy mokrzy (tata dodatkowo w szamponie:-)))))
Kąpiel udana. Pies oszalał po kąpieli. Świrował jak szczeniak, a my siedzieliśmy i patrzyliśmy.
Fajnie, że jutro musimy kąpiel powtórzyć :-)
Życzę wesołego i miłego tygodnia
Polala


Pies przed kąpielą. Dobrze wygląda prawda? Nie widać brudu ani zaniedbania :-)
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA

Najpierw się napiła.
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA

I się zaczęło :-)
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA


Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA

O! A tutaj uciekający szampon :-)
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA


Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA

Piękna :-))))))
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA


Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA

Musiała z szamponem poczekać 10 minut. No to czekała.
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA


Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA


Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA

Dziewczyny wąż porzuciły i poleciały dzwonić do babci, że psa kąpiemy ;-)
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA


Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA


Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA


Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA


Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA


Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA

A tu się szaleństwo zaczęło absolutne.
Na niektórych piękna nie jest, ale przynajmniej wygląda zabawnie :-)
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA

Ulubione zdjęcie sióstr :-)
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA


Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA


Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA


Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA

Tutaj wygląda jak hiena. Ale rodzina zaprzecza. Ja swoje widzę :-)))
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA


Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA


Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA


Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA

Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA

41 komentarzy:

  1. no śliczna ta Wasza sunia;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie cudo Wy tam w domku mamcie! Ja miałam tez takiego(ale psa) jak byłam mała - cudowne wspomnienia...
    Trzecie zdjęcie czekające ujęło moje serce, zdjęcie ulubione sióstr staje się moim ulubionym, ale musieliście mieć dodatkową zabawę oglądając to wszystko, z każdym kolejnym zdjęciem wybuchy śmiechu... Już sobie to wyobrażam:)
    Z hieną zgadzam się w 100%:).

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam owczarka. 60 kg żywej wagi. Wielki jak niedźwiedź. Jego kąpiel graniczyła z cudem. Nienawidził. No, chyba, że w brudnych bajorach i innych stawach. Tak więc z niedowierzaniem patrzę na Twoje zdjęcia 8))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też niedowierzałam, że jest taka spokojna. Tym bardziej, że to pierwszy raz :-)

      Usuń
  4. ale cudo!
    moja siostra ma psa Kube,ktory wygalada identycznie:)

    a jesli chodzi o Twe pytanie na moim blogu,to odpowiedz brzmi:MOZESZ:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to dziękuję i spróbuję zrobić podobne dzieło.

      Usuń
  5. Czy Ty oby Polalu też szorowałaś psa, a kto robił zdjęcia? ;-)
    Pies po kąpiel prezentuje się bardzo szykownie :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak raz szornęłam, a później już pstrykałam :-)

      Usuń
  6. Jaka boska sesja:) psina z oklapniętymi uszami ma wyjątkowo marną minę, ale i tak dzielna! Muszę mojej psicy pogrozić, że jak tak dalej będzie się taplać w błocie, to czeka ją to samo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech się tapla, a Ty jej nie kąp bez potrzeby.
      Pamiętaj. Bariera lipidowa :-)

      Usuń
  7. Coś mi się wydaje, że woli kąpiel z własnej woli niż przymusowe mycie, chociaż jest bardzo spokojna. Z moim jest to samo. Zrobiłaś świetne "kąpielowe" zdjęcia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za miłe słowa dziękuję i zgadzam się w 100%, że woli kąpiel z własnej woli :-)

      Usuń
  8. piękny piesek Polalu...a jaki szczęśliwy ! pozdrawiam, ewa

    OdpowiedzUsuń
  9. kocham psy i mam yorka miałam bernardyna to też tak kąpałam daję blog do obserwacji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bernardyn?
      Moje niespełnione marzenie z dzieciństwa.

      Usuń
  10. Nad wyraz spokojny pies... a już myślałam, że psa wpakowaliście do wanny :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga moja, do wanny?
      Oprócz suszenia wszystkich musiałabym jeszcze łazienkę sprzątać.
      Co to to nie :-)

      Usuń
    2. Nono, ja miałam buldożkę francuską - stała w wannie jak dziecko, ale to mały piesek


      Twój to przecież wielki zwierz :) piękny, bardzo!

      Usuń
  11. Jest PIEKNA ! Mieliscie wszyscy swietna zabawe, moze zastapic lany poniedzialek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja.
      Zamiast lanego poniedziałku, chociaż u nas wtedy było ciepło i laliśmy się ostro na dworze :-)

      Usuń
  12. Cudna psinka:-) Ja niestety(stety) kąpie psiaki częściej, zwłaszcza yorczynkę, która z racji tego, że ma włosy wymaga kąpieli co 2 tyg. Mam jednak wrażenie, że wychodzę z łazienki bardziej mokra od nich:-) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mi się zdawało, że będę bardziej mokra niż pies.
      'Dlatego ogród wybrałam :-)

      Usuń
  13. piekny pies - wow- widac ze jest w kochajacej go rodzince i ani gramu zaniedbania:) ciekawa jestem jak ma na imie (sadzac po cieplym opisie o calej zabawie z kapiela - to musi byc pelnoprawny czlonek rodziny wiec pewnie nie wypada pytac jak sie wabi, bo czlonkowie rodziny maja imiona :)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale świetne zdjęcia. Mój psiak też zażywa kąpieli prawie na każdym spacerze. Gdybym go nie powstrzymała potrafiłby w środku zimy wskoczyć do lodowatej wody... Uwielbia się kąpać.
    A zdjęcie - otrzepującego się psa - mistrzowskie! :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mistrzowskie, ale aparat i ja do wytarcia po otrzepaniu :-)

      Usuń
  15. Piękny!
    Patrząc na pierwsze ujęcie, pojawia się pytanie, czy potrzebował kąpieli, ale widząc radość - odpowiedź jest zbędna:-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj Piękna psina i widać że jesyt sympatyczna i kochana. Jaki ma miły pyszczek!
    Oj uwielbiam psy :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to tak jak my. '
      Szczególnie z taką rozkoszną mordą :-)

      Usuń
  17. Hiena jest z pewnoscia ale na reszcie to juz psia godnosci i psie oczy. Dla takich fotek to czytsgo psa bym wykapala :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A patrz, nie wpadłam na to żeby kąpać ją dla fotek, ale ...no kto wie co ja tam teraz wykombinuję dla fajnych zdjęć :-)

      Usuń
  18. A ja mam pytanko o kolejnego psa,ktorego mieliscie jakis czas temu w planie?Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiadam.
      NAsza psina zaatakowała psa. Dosyć ostro.
      Był weterynarz, straż miejska...
      Próbowaliśmy na neutralnym gruncie z różnymi innymi psami i szczeniakami.
      Wyzwala w stosunku do zwierząt sporą agresją.
      Nie chcę krzywdzić ani dzieci, ani naszego psa, ani obcego, który miałby u nas zamieszkać.
      Szkoda, ale zrekompensowaliśmy dzieciom chomikami :-)
      Miło, że pytasz.
      Anonimowy :-)

      Usuń
  19. Przepiękne zdjęcia zrobiłaś.Moja psice trzeba było po każdym spacerze zapraszać na mycie do łazienki. Pamiętasz zresztą! Tez się wszędzie taplała , a nawet nurkowała.! Hi hi!!!A dlaczego jeszcze raz ja będziesz myła jutro???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę kadrów! Z naszym, ruchliwym perszingiem zdjęcia nie wychodzą ładne,
      pomimo tego że Lusi (wbrew psiej naturze) kąpiele uwielbia. Wystarczy ,że usłyszy prysznic a do łazienki dobiega w kilka sekund, później tylko zdejmuję obrożę, suczka wskakuje do brodzika i machając ogonem, wlepia we mnie zadowolone ślipia.
      Suszarka z dyfuzorem to oddzielny temat ;)
      U Was to z pewnością było większe wyzwanie.

      Usuń