piątek, 10 stycznia 2014

DOKONAŁO SIĘ....

Pamiętacie ostatni wpis? 
Wiem był dawno, ale zajrzeć i przypomnieć zawsze można.
Były wybory srory, dokonywały się w bólach, ale dokonały się! 
Zdjęcia pokażą co miało wpływ na decyzję.
Bzdury, ale jak ja mam zostawić nastolatkę wierzącą w Elfy, Św. Mikołaja, wypełniającą gorliwie zadania adwentowe i szykującą ciasteczka dla Mikołaja i jabłko dla renifera?
 No i jej siostrę. 
Młodszą. Też wierzącą. 
W wyżej wymienione.
Nie zostawię bo nie. 
Wychowam do końca, w wierze utrzymam i wiem, że nikt już o Świętach nie pisze. 
A ja tak :-))))
No to zapraszam :-)
Polala








To wszystko uszykowały siostry.
A my? Tradycyjnie.
Napisaliśmy listy w imieniu elfów.
Późno do diaska, ale warto było.
Uwierzcie!!!