Nie żeby nasz pies brudny chodził, ale kąpieli ręcznej z szamponem nie zaznała w swoim pięcioletnim życiu nigdy.
I wcale nie z naszego lenistwa, ale taki pies, chowany na dworze, biegający po kilka kilometrów dziennie i śpiący w kojcu po prostu tego nie potrzebuje.
Bo się niszczy barierę lipidową.
Weterynarz tak powiedział :-)
No to nie niszczyliśmy tej bariery.
A pies wie co to woda, bo na każdym spacerze bez względu na temperaturę zażywa kąpieli.
Pory roku znaczenia dla niej nie mają najmniejszego.
Potrzebuje to się kąpie.
Korzysta z różnorakich wodnych akwenów zawierających wodę stojącą, płynącą, ściekową i inne takie tam.
No i raz skorzystała z jakiegoś stojącego, cuchnącego świństwa i zaczęła się namiętnie drapać i podgryzać.
Tylko leczniczy szampon i kąpiel mogły uratować i tak błyszczącą sierść naszej psiny.
Mówię wam radość na całego.
Kalosze poszły w ruch, wąż rozwinięty na maxa, małe ręce szorują psa, tłoczno strasznie bo każdy z nas chce poszorować. W końcu to pierwszy raz!
Nieważne, że z namydlonych małych rączek wypadła butelka i się rozlało, że z ręki szampon uciekał tacie na spodnie, że razem z psem byliśmy mokrzy (tata dodatkowo w szamponie:-)))))
Kąpiel udana. Pies oszalał po kąpieli. Świrował jak szczeniak, a my siedzieliśmy i patrzyliśmy.
Fajnie, że jutro musimy kąpiel powtórzyć :-)
Życzę wesołego i miłego tygodnia
Polala
Pies przed kąpielą. Dobrze wygląda prawda? Nie widać brudu ani zaniedbania :-)
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Najpierw się napiła.
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
I się zaczęło :-)
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
O! A tutaj uciekający szampon :-)
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Piękna :-))))))
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Musiała z szamponem poczekać 10 minut. No to czekała.
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Dziewczyny wąż porzuciły i poleciały dzwonić do babci, że psa kąpiemy ;-)
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
A tu się szaleństwo zaczęło absolutne.
Na niektórych piękna nie jest, ale przynajmniej wygląda zabawnie :-)
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Ulubione zdjęcie sióstr :-)
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Tutaj wygląda jak hiena. Ale rodzina zaprzecza. Ja swoje widzę :-)))
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
Od 2012-04-10 KĄPIEL PSA |
no śliczna ta Wasza sunia;))
OdpowiedzUsuńNo wiem i taka koooooochana :-)))
Usuńoj zimno, mu było:(
OdpowiedzUsuńTrochę.Podczas płukania.
UsuńJakie cudo Wy tam w domku mamcie! Ja miałam tez takiego(ale psa) jak byłam mała - cudowne wspomnienia...
OdpowiedzUsuńTrzecie zdjęcie czekające ujęło moje serce, zdjęcie ulubione sióstr staje się moim ulubionym, ale musieliście mieć dodatkową zabawę oglądając to wszystko, z każdym kolejnym zdjęciem wybuchy śmiechu... Już sobie to wyobrażam:)
Z hieną zgadzam się w 100%:).
No i ja Ci za hienę dziękuję :-)
UsuńMiałam owczarka. 60 kg żywej wagi. Wielki jak niedźwiedź. Jego kąpiel graniczyła z cudem. Nienawidził. No, chyba, że w brudnych bajorach i innych stawach. Tak więc z niedowierzaniem patrzę na Twoje zdjęcia 8))
OdpowiedzUsuńJa też niedowierzałam, że jest taka spokojna. Tym bardziej, że to pierwszy raz :-)
Usuńale cudo!
OdpowiedzUsuńmoja siostra ma psa Kube,ktory wygalada identycznie:)
a jesli chodzi o Twe pytanie na moim blogu,to odpowiedz brzmi:MOZESZ:)
No to dziękuję i spróbuję zrobić podobne dzieło.
UsuńCzy Ty oby Polalu też szorowałaś psa, a kto robił zdjęcia? ;-)
OdpowiedzUsuńPies po kąpiel prezentuje się bardzo szykownie :-))
Tak raz szornęłam, a później już pstrykałam :-)
UsuńJaka boska sesja:) psina z oklapniętymi uszami ma wyjątkowo marną minę, ale i tak dzielna! Muszę mojej psicy pogrozić, że jak tak dalej będzie się taplać w błocie, to czeka ją to samo:)
OdpowiedzUsuńNiech się tapla, a Ty jej nie kąp bez potrzeby.
UsuńPamiętaj. Bariera lipidowa :-)
Coś mi się wydaje, że woli kąpiel z własnej woli niż przymusowe mycie, chociaż jest bardzo spokojna. Z moim jest to samo. Zrobiłaś świetne "kąpielowe" zdjęcia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZa miłe słowa dziękuję i zgadzam się w 100%, że woli kąpiel z własnej woli :-)
Usuńpiękny piesek Polalu...a jaki szczęśliwy ! pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
Usuńkocham psy i mam yorka miałam bernardyna to też tak kąpałam daję blog do obserwacji
OdpowiedzUsuńBernardyn?
UsuńMoje niespełnione marzenie z dzieciństwa.
Nad wyraz spokojny pies... a już myślałam, że psa wpakowaliście do wanny :P
OdpowiedzUsuńDroga moja, do wanny?
UsuńOprócz suszenia wszystkich musiałabym jeszcze łazienkę sprzątać.
Co to to nie :-)
Nono, ja miałam buldożkę francuską - stała w wannie jak dziecko, ale to mały piesek
UsuńTwój to przecież wielki zwierz :) piękny, bardzo!
Jest PIEKNA ! Mieliscie wszyscy swietna zabawe, moze zastapic lany poniedzialek!
OdpowiedzUsuńRacja.
UsuńZamiast lanego poniedziałku, chociaż u nas wtedy było ciepło i laliśmy się ostro na dworze :-)
Cudna psinka:-) Ja niestety(stety) kąpie psiaki częściej, zwłaszcza yorczynkę, która z racji tego, że ma włosy wymaga kąpieli co 2 tyg. Mam jednak wrażenie, że wychodzę z łazienki bardziej mokra od nich:-) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńTak mi się zdawało, że będę bardziej mokra niż pies.
Usuń'Dlatego ogród wybrałam :-)
piekny pies - wow- widac ze jest w kochajacej go rodzince i ani gramu zaniedbania:) ciekawa jestem jak ma na imie (sadzac po cieplym opisie o calej zabawie z kapiela - to musi byc pelnoprawny czlonek rodziny wiec pewnie nie wypada pytac jak sie wabi, bo czlonkowie rodziny maja imiona :)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOrsa :-)
UsuńAle świetne zdjęcia. Mój psiak też zażywa kąpieli prawie na każdym spacerze. Gdybym go nie powstrzymała potrafiłby w środku zimy wskoczyć do lodowatej wody... Uwielbia się kąpać.
OdpowiedzUsuńA zdjęcie - otrzepującego się psa - mistrzowskie! :)
Pozdrawiam!
Mistrzowskie, ale aparat i ja do wytarcia po otrzepaniu :-)
UsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńPatrząc na pierwsze ujęcie, pojawia się pytanie, czy potrzebował kąpieli, ale widząc radość - odpowiedź jest zbędna:-)
Ta kąpiel to dla zdrowotności :-)
UsuńOj Piękna psina i widać że jesyt sympatyczna i kochana. Jaki ma miły pyszczek!
OdpowiedzUsuńOj uwielbiam psy :))
Oj to tak jak my. '
UsuńSzczególnie z taką rozkoszną mordą :-)
Hiena jest z pewnoscia ale na reszcie to juz psia godnosci i psie oczy. Dla takich fotek to czytsgo psa bym wykapala :)
OdpowiedzUsuńA patrz, nie wpadłam na to żeby kąpać ją dla fotek, ale ...no kto wie co ja tam teraz wykombinuję dla fajnych zdjęć :-)
UsuńA ja mam pytanko o kolejnego psa,ktorego mieliscie jakis czas temu w planie?Ania
OdpowiedzUsuńOdpowiadam.
UsuńNAsza psina zaatakowała psa. Dosyć ostro.
Był weterynarz, straż miejska...
Próbowaliśmy na neutralnym gruncie z różnymi innymi psami i szczeniakami.
Wyzwala w stosunku do zwierząt sporą agresją.
Nie chcę krzywdzić ani dzieci, ani naszego psa, ani obcego, który miałby u nas zamieszkać.
Szkoda, ale zrekompensowaliśmy dzieciom chomikami :-)
Miło, że pytasz.
Anonimowy :-)
Przepiękne zdjęcia zrobiłaś.Moja psice trzeba było po każdym spacerze zapraszać na mycie do łazienki. Pamiętasz zresztą! Tez się wszędzie taplała , a nawet nurkowała.! Hi hi!!!A dlaczego jeszcze raz ja będziesz myła jutro???
OdpowiedzUsuńZazdroszczę kadrów! Z naszym, ruchliwym perszingiem zdjęcia nie wychodzą ładne,
Usuńpomimo tego że Lusi (wbrew psiej naturze) kąpiele uwielbia. Wystarczy ,że usłyszy prysznic a do łazienki dobiega w kilka sekund, później tylko zdejmuję obrożę, suczka wskakuje do brodzika i machając ogonem, wlepia we mnie zadowolone ślipia.
Suszarka z dyfuzorem to oddzielny temat ;)
U Was to z pewnością było większe wyzwanie.