Nina Garcia.
Surowa i nieomylna wyrocznia mody.
W zeszłym roku wydała książkę pt. "Klasyczna setka, czyli co powinna mieć w szafie każda kobieta z klasą".
Tak mi się spodobała, że poświęciłam jej oddzielny post.
I niedawno całkiem wydała drugą książkę pt. "Mała czarna księga stylu".
Jedna i druga książka z genialnymi ilustracjami Rubena Toledo.
I od razu wyjaśniam.
To nie jest książka, która mówi, że musisz mieć same markowe ciuchy, same ekstra drogie buty i wszystko z najnowszych kolekcji.
Przeciwnie.
Podpowiada jak łączyć drogie z tanim.
Jak zastąpić koszulę za 1000 zł koszulą za 100 zł i jak ją nosić żeby wyglądała jak milion dolarów.
Podane są linki do sklepów i napisane co w którym warto kupić.
"Mała czarna" wskazuje jaki strój na jaką okazję, jak łączyć kolory i faktury, jak tworzyć swój styl.
Inspiracje płyną z takich filmów jak " Śniadanie u Tiffaniego", "Doktor Żywago", "Piękność dnia", "Pulp Fiction" i jeszcze wielu innych z klasą i dobrym smakiem.
Cena nie jest zawrotna 39,90 zł "Mała czarna", która ma 143 strony i 49,90 zł "Klasyczna setka" 284 strony.
Zamówcie sobie na urodziny, imieniny, święta, kupcie przyjaciółce.
Ja tak zrobiłam i jest zachwycona.
Chyba jest :-)))
Fajna, babska książka.
Na wiosnę jak znalazł.
Polala
słyszałam, słyszałam o tej ksiażce. Po Twoim opisie tym bardziej kusi :)
OdpowiedzUsuńBo jest kusząca i powiem Ci,że często z niej korzystam :-)
Usuńno i znowu zloze zamowienie:) dziekuje za kolejna podpowiedz:) juz nie moge sie doczekac tych ksiazek!
OdpowiedzUsuńZamawiaj.
OdpowiedzUsuńKoniecznie.
Sprawa warta grzechu :-)
musze ja miec...
OdpowiedzUsuńMusisz... :-)
Usuńznam i lubię :)
OdpowiedzUsuńMoja ty droga Maju :-))))))
UsuńLubię rozciągnięte swetry z benettona nie ma zmiłuj
OdpowiedzUsuńZ Benettona swetry.
UsuńOch. Najlepsze ;-)
Gdzie się podziewasz?
Usuńna pewno wspaniale się czyta!
OdpowiedzUsuńtakie książki zabarwione kobiecością,to ja bardzo,bardzo;)
dobrego wieczoru!
m.
Monisia, oj bardzo zabarwiona kobiecością.
UsuńCudna na wieczór i odprężenie i lepsza niż tysiąc gazet :-)
ufam rzeczom, które polecasz , z pewnoscia sprawdze:)
OdpowiedzUsuńKaffiarka, no to mi sprawiłaś przyjemność :-)))]
UsuńDzięki :-)
Podoba mi się szata graficzna usłana rysunkami Toledo, a do tego treść polecasz, która też niebanalnie podparta - złotymi myślami- i wszystko w jednym :)
OdpowiedzUsuńIluminacja, to co? Czas na zakupy książkowe :-)
UsuńZnam, znam...:-)
OdpowiedzUsuńKameleon, :-))))
UsuńMam obie :-)
OdpowiedzUsuńLenka, hurrrrrrrrrra!
UsuńJak mi sie podoba to jak się zmieniasz :-))))
A ja dostałam tę książkę od Przyjaciółki i czytam wieczorami. I planuję, marzę, w myślach wyrzucam wszystkie rzeczy z szafy i wybieram się na wielkie zakupy. Z Przyjaciółką ;)
OdpowiedzUsuńEwa, przedsmak zakupów z przyjaciółką już był, ale ona czeka na więcej. Jestem tego pewna :-)
UsuńMusimy znaleźć jakieś miasto pomiędzy ;) I dwa dni tylko dla siebie. Co Ty na to?
OdpowiedzUsuńEwa, wiesz, że jestem za.
UsuńWarszawa?
Może faktycznie Warszawa... Tylko nocleg musiałybyśmy znaleźć ;)
UsuńHm... czasem porykuję w kącie...
OdpowiedzUsuńLenka, nie tylko Ty.
UsuńSerio.
klasyczną setkę podarowałam siostrze w prezencie.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję pomysł zaczerpnęłam z Twojego bloga, dziękuję :)
Bardzo ją lubi więc mała czarna będzie następna
Pozdrawiam
Euforka, jak miło!!!
UsuńJa też lubię bardzo bardzo obie książki.
Musiałabym tego tutaj dobrze poszukać ,bo jak do tej pory nigdzie nie uświadczyłam tych książek!!!
OdpowiedzUsuńWłasnie sprawdziłam w internecie. Jedyne książki Niny Garcia są do nabycia w języku angielski i jak do tej pory nie zostały przetłumaczone na język holenderski. Fakt , ze w tym kraju wszyscy, no prawie wszyscy mówią w tym języku nie świadczy jeszcze ze wszyscy czytają literaturę angielskojęzyczna w tym języku! Ale druga strona medalu jest taka, ze przeciętne Holenderki maja " inne" podjecie do mody niż kobiety w pozostałych krajach europejskich. Od paru lat na ulicy dominują leginsy i nie ważne czy ich właścicielka ma nadwagę czy tez nie , wciska się w nie z upodobaniem. Wiec na małą czarną i wszelkie tajemnice mody nie ma raczej tu miejsca. To co oferują sklepy to jest kupowane. Oczywiście elita, podażą za trendami mody, ale na ulicach jest rożnie. Sądzę ,ze w związku z tym książka ta nie została jeszcze na holenderski przetłumaczona. Po prostu nie ma na nią popytu!!
OdpowiedzUsuńZa to znalazłam wiadomość ze wywalono Nine Garcia z pracy w Elle.
OdpowiedzUsuńEsii, masz już prezent w postaci obydwu książek.
Usuń