niedziela, 20 maja 2012

SZCZĘŚLIWA POSIADACZKA DZIEWIĘCIU SZWÓW

Tak sobie siedzimy u przyjaciół.
Wieczór. Wczesny. 
Wino w temperaturze 16 stopni gotowe do otwarcia.
W końcu jest okazja żeby świętować zakończenie remontu i ostatnie poprawki.
Dzieci (5)  bawią się w ogrodzie.
Nagle wpada młodsza siostra i prosi o plasterek dla starszej bo się zraniła.
- Jak mocno? Da radę wejść na górę?
- Nie wiem, ale chyba tak.
Nie mniej serce matki i wiara w odczucie dziecka zrobiły swoje. 
Na  dole na leżaku starsza siostra siedzi sobie spokojnie i czeka na plasterek.
- Pokaż kochanie, bo nie wiem jak duża jest rana
- Nie jest duża i nie boli tylko trochę krew leci - To akurat widać było wyraźnie :-)
No i pokazała.
Rana nie duża.
 Faktycznie, tylko dziwnie przypominająca dziurę z wszelkim dobrodziejstwem na wierzchu.
I teraz najlepsze!
Córka siedzi zdziwiona, patrzy na ranę i pyta czy się szybko zagoi.
Ależ ona powinna krzyczeć z bólu.
Na szczęście nasz przyjaciel (u którego starsza siostra wpadła na metalową szpachlę do odgarniania śniegu) jest chirurgiem :-)
Czyli mamy szczęście :-)
Na łóżku córka nie chciała się położyć. Siedziała i patrzyła na znieczulenie, przygotowanie do szycia i samo szycie.
Było kilka minut kiedy się łaskawie położyła i wtedy grała na moim telefonie w Angry Birds :-)
Dzielnie nosi swoje 9 szwów i zamiast my ją ona nas pociesza.
Młodsza siostra przeżyła to bardzo.
Był płacz i trzęsące się nogi.
Ale to z miłości i zmartwienia.
Oj przydało się to pyszne wino po powrocie ze szpitala. 
Dobrze, że nie zaczęliśmy przed :-)
To teraz liczymy dnie do ściągnięcia szwów.
Basen, balet, rolki, wf, trampolina - wszystko czeka na zdrową córcię moją dzielną.
Polala


 


29 komentarzy:

  1. Dzielna Kobieta! Możesz być dumna :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lenka, jestem.
      Żadnego płaczu, zawodzenia, użalania się nad sobą :-)

      Usuń
    2. Kurcze, chociaż to może niedobrze? Ja jestem taka Zośka - dzielna a wiesz, jak mam w życiu...

      Usuń
  2. Uściskaj kobiecinkę :* moja córka, kiedy rozcięła dłoń, nie uroniła łezki... jak to możliwe?!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ dzielna Dziewczynka! Nie znam drugiej takiej :) Uściski ogromne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uściskam. Oczywiście.
      A kiedy znalazłaś czas na blogi?
      Jak Komunia?

      Usuń
  4. Usciskaj i ode mnie te dzielna dziewczyne !

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku, ale się zdenerwowałam. Dzielna starsza siostra. Uściskaj ja ode mnie mocno, mocno!Uściskaj tez młodszą siostrę za jej siostrzana troskę.Jest kochana! Przypomniała mi się moja nieduża dziura w głowie kiedy miałam 7 lat i tez nie bolało i nie płakałam chyba z powodu szoku. Bliznę mam do dzisiaj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bliznę to wiem.
      Nie jeden raz ścinałam włoski i się napatrzyłam :-)))))

      Usuń
  6. 9 szwów to nie przelewki! Dzielna Dziewczynka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, dzielna, naprawdę, ale ile stresu dla Was... u nas młodsza jest dzielna, starsza jest jej zaprzeczeniem :)
    Szybkiego powrotu do formy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy. Forma wraca w tempie zastraszającym :-)

      Usuń
  8. Zuch Dziewczynka! Trzymam kciuki ,żeby córcia szybko zapomniała o tym przykrym incydencie.

    OdpowiedzUsuń
  9. No nieźle!
    Twarda osoba z Córki!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzielna dziewczyna! Dobrze, że chirurg był akurat pod ręką!
    U nas o każde ugryzienie komara jest wielka afera.
    Szybkiego zagojenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też myślałam, że u nas też tak jest, ale dzieciaki zaskakują.

      Usuń
  11. No ta starsza siostra to niezła twardzielka:)

    OdpowiedzUsuń
  12. oj, to szybkiego gojenia :-)
    Dzielna ta Twoja Starsza siostra :)

    OdpowiedzUsuń
  13. szybkiego gojenia zycze. Moja starsza ma 17 szwow. Od hulajnagi.. Miala wtedy 6 lat. Tez nie plakala tylko sie dopytwyala czy zanim przyjedzie pogotowie bedzie sie mogla przebrac bo bluzka cala we krwi :)

    OdpowiedzUsuń