wtorek, 13 grudnia 2011

STROIMY SI Ę

Siostry stwierdziły, że Adwent to naprawdę magiczny czas.
Ucieszyło mnie to bardzo bo staram się, żeby tak właśnie było.
Codziennie niestrudzenie wypełniamy zadania z kalendarza adwentowego.
Stroimy dom ozdobami, światełkami, muzyką świąteczną.
Szykujemy paczki dla dzieci z domu dziecka, odwiedzamy schroniska, zbieramy nakrętki na wózek dla chorego chłopca.
Ale jest też kilka imprez komercyjnych, które również niesamowiccie ubarwiają nam grudzień.
Balet "Dziadek do Orzechów" w Teatrze Wielkim, wystawa szopek bożonarodzeniowych w muzeum, Wigilia na rynku i koncert kolęd, szukanie światełek po wielkim mieście Poznań + wystawa rzeźb lodowych i Poznańskie Betlejem. 
Kino i film "Artur ratuje Święta", wyprawa na kiermasz mikołajkowy.
Miło nam upływa grudzień. Nie mam pojęcia jak znajduję czas na to wszystko, ale znajduję.
Jutro ważny i trudny dzień. Pełen emocji i nerwów.
Proszę trzymać kciuki, życzyć powodzenia i napisać jak wygląda Wasz grudzień.
Polala


Od Kolaże

22 komentarze:

  1. piekny kolaz:)
    masz racje, tak naprawde czas adentu lubie chyba bardziej niz juz samych swiat :)i fajnie ze dziewczyny to doceniaja, tez staram sie jak moge aby byl to czas magiczny, choc niestety nie jest wolny od takich prozaicznych rzeczy jak wyjazd do hipermarketu.. brrr
    a przedstawienia "dziadka do orzechow" zazdroszcze kosmicznie, rowno 3 lata temu zabralam Julke na Jezioro łabedzie w wykonaniu Mosow City Balet , ponad 3 godziny siedziałysmy jak zahipnotyzowane, choc wszyscy dookoloa smiali sie ze dziecko 6 letnie nie wytrzyma pozna pora czegos takiego.

    OdpowiedzUsuń
  2. adwent i same Swieta to bardzo magiczny czas.u nas trwa produkcja slodkich podarunkow i podjadanie tego co juz upieklismy...Duzy szykuje sie do przedstawienia w szkole-bedze narratorem:)
    obejrzalabym sobie"Dziadka do orzechow"

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo świąteczny kolaż :-) Intensywny ten Wasz grudzień, ale najważniejsze że dziewczyny szczęśliwe :-) A z tego co piszesz to jeszcze moc atrakcji przed Wami. Dacie radę !!
    U mnie jakoś tak mało nastrojowo :-( Dodatkowo chorujemy :-( Ale mam nadzieję tydzień przedświąteczny spędzić bardziej intensywnie :-))
    Pozdrawiam i miłego dnia !

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój grudzień, to głównie oczekiwanie, ale również porządkowanie i pakowanie. Powolne, żmudne przygotowywanie do wyprowadzki... Poza tym, dużo spotkań, wizyt, czytań...

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki mocno. Bardzo! Będzie dobrze. A Wasze strojenie niezwykle nastrojowe i świąteczne ;)
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  6. zapomnialam napisac,ze kciuki trzymam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale t pięknie! ;-)
    Uwielbiam ten czas.

    OdpowiedzUsuń
  8. KAFFIARKA, my na Dziadka jeździmy od trzech lat. Zawsze siedzimy w innym miejscu. To pierwszy rząd, to balkon. Uważam, że taki przedstawienia potrafią zahipnotyzować bardziej niż nie jeden film dla dzieci. Jezioro łabędzie też mamy zaliczone. Dziewczyny wysiedziały i żądają oglądać na płycie w domu :-)

    SCHOKOLADE, z tego co widzę napiekliście słodkości na całe święta i jeszcze na nowy rok i jeszcze na później :-)))
    Prawdziwa fabryka słodkości :-)

    DAG, przyżekłam sobie, że właśnie w tym roku stanę na głowie, ale nastrojowo będzie. I jest. I cieszę się. Zdrowiejcie. Niech ostatni tydzień zrekompensuje Wam cały grudzień :-)

    MARGO, wyprowadzka? Radosna i oczekiwana mam nadzieję :-)

    EWA, rękę przyłożyłaś do tego strojenia. Sama wiesz :-)
    Trzymaj mocno.

    SCHOKOLADE, dzięki :-)

    JAGODA, ja tez uwielbiam to oczekiwanie. Najfajniejszy miesiąc w roku :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Mocno trzymam kciuki!!!
    WOW - ile planów, ale z drugiej strony u nas też brakuje dnia na wszystko, to taki urok ostatniego miesiąca w roku:-)
    Napisałam sobie nawet "karteczkę"(wielkości A4), aby nic nam nie uciekło, i co skreślę jedną pozycję to pojawiają się kolejne...
    Świetny kolaż!

    OdpowiedzUsuń
  10. POLALA my mamy duza i bardzo lakoma na slodkosci rodzinke:)wylatujemy 24 grudnia:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kciuki trzymam. W grudniu głównie dziergam czapki z pomponami oraz dokonuję degustacji pierniczków ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podziwiam zapał. W tym roku mnie się nic nie chce.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kciuków nie muszę trzymać, bo wiem , że dasz radę
    :-))). Świtę spędzę z Moimi dzieci i wnuczkami. Jak na razie, to szukam ciekawych prezentów. Na ślicznym kolażu jest żywa choinka w doniczce, która z pewnością później będzie rosła w ogródku i to się chwali. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. HEIDI, ja chciałam wszystko zapamietywać, ale się poddałam i też mam spis różności do wykonania w grudniu :-)

    SCHOKOLADE, wierzę, że liczna i łasuchowata :-)))
    Moja rodzina też w zeszłym roku przylatywał 24-tego z Holandii wprawdzie, ale samolot był z Niemiec :-)

    BLUU, trzymaj.
    Oj tak pierniczki degustować należy żeby widomym było co się na Wigilię poda :-)

    GIGA, nawet 3 świerczki malutkie :-)
    Niestety jutro to nie taka prosta sprawa. Ważą się losy, byt, praca - wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  15. O, już choinka! :) I ile grudniowych planów do zrealizowania!
    Fajnie, że udało Wam się zdobyć bilety na "Dziadka do orzechów", ja mam zamiar zapolować na wejściówki :)
    Świątecznego Poznania jestem ogromnie ciekawa, światełek i tych lodowych rzeźb!
    Trzymam mocno kciuki! POWODZENIA!

    OdpowiedzUsuń
  16. MAŁGOSIA, będzie mnóstwo zdjęć z lodowych rzeźb i oświetlonego Poznania.
    Bilety w październiku kupione :-)

    LENKA, wiem kochana, wiem :-)
    Dzięki Ci za to :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Twoje grudniowe poczynania są niesamowite. Przystopuj trochę, bo w pewnych momencie będziesz za bardzo zmęczona, żeby celebrować ten najpiękniejszy miesiąc w roku. A kciuki trzymam za Was jak zwykle. Wszystko ułoży się fantastycznie.
    Ślicznie to zrobiłaś!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Będzie dobrze!musi;)
    zakochałam się w Waszej choineczce;)
    pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  19. Emigracja... czy radosna, tak...

    OdpowiedzUsuń
  20. ESSI, resztę opiszę na @

    MONISIA, dzięki. Wielkie dzięki :-)

    MARGO, dobrze...

    OdpowiedzUsuń
  21. zdjęcia piękne , chyba nie muszę pisać nic więcej, przecież wiesz :)
    trzymam mocno

    OdpowiedzUsuń