Dzisiaj Grecja trochę komercyjna, zakupowa i targowiskowa. W ciągu jednego dnia zobaczyliśmy przepiękne ruiny starożytne, kamienie i rośliny opanowane przez ślimaki, targi i sklepiki z różnościami, a na koniec wieczór grecki. Wieczór nie wieczór. Hotelowy. Byle jaki. Dla turystów. Bez klimatu. Międzynarodowy. Komercyjny. Nie dla mnie.
Jeszcze Was pomęczę Grecją bo to nie koniec zdjęć :-)
Polala
Stare mury. Ruiny. Piękne miejsce W Mali. |
Czekam na kolejną porcję męczarni ;-)
OdpowiedzUsuńz każdym zdjęciem wracam myślami na Kretę :-)
LENKA, jeszcze kilka porcji mam w zanadrzu :-)
OdpowiedzUsuńoj to dobrze, ze ciagle masz cos w zanadrzu, lubie na nie patrzec i wracac do wlasnych wspomnien z greckich wysp, zdjecia ceramiki i slimakow sa fantastyczne, moglabym je miec jako obraz w antyramie(ponegocjuje z Toba jak podejme kroki remontowe u siebie :))
OdpowiedzUsuńKAFFIARKA, wszelkie negocjacje mile widziane. Coś za coś :-) Zdjęcia za info o legolandzie, bo tak naprawdę jedziemy tam przez Ciebie i Twoją relację. Czy mogę pisać i podpytać o kilka spraw?
OdpowiedzUsuńMożesz mnie tak męczyć, bardzo słodkie to jest!
OdpowiedzUsuńPolalu, czekam :-)
OdpowiedzUsuńa może ja też zrobię wpis archiwalny z moimi fotkami z Santorini?
Oglądam i oglądam Twoje zdjęcia i się rozpływam...chcę wakacji!!!
OdpowiedzUsuńPiękny widok z hotelowego okna. I kolory Grecji piękne. Moje ulubione ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba drugie i to z bananami. I kolory i kadry.
OdpowiedzUsuńMARGO, no proszę, jak męczarnia słodka być może :-)
OdpowiedzUsuńLENKA, zrób. Nie byłam to sobie chociaż popatrzę.
THEELATHA, ja chyba chcę znowu wakacji. też od patrzenia na zdjęcia.
EWA, zamieszczam to co lubisz bo wiem co lubisz :-)
DELIE, dziękuję :-)
Polalu, to zrobię... chyba się popłaczę przy okazji...
OdpowiedzUsuńLENKA, dzisiaj taki dzień, że obetrę łzy i sama się poryczę :-(
OdpowiedzUsuńDawaj fotki.
dziekuje za ta podroz po Grecji...cudowna!
OdpowiedzUsuńzdjecia-rewelacja,jak zawsze:)
Polalu,dam fotki za kilka dni :-) bo muszę wybrać najładniejsze :-)
OdpowiedzUsuńEMOCJA, zapraszam na kolejną za moment. Mam jeszcze kilka fotek :-
OdpowiedzUsuńLENKA, nie zazdroszczę tego wybierania. Sama wiem, że decyzje to trudne dziecko kochane.
Czekam zatem na Santorini
Zaserwowali Wam Zorbę w kozakach???! Hi hi hi!
OdpowiedzUsuńNa hotele nigdy nie ma co liczyć, najczęściej idą po najmniejszej linii oporu i liczą na turystyczną ignorancję. Zdjęcia jak zwykle super, a że fajansu nie kupiłaś to się wcale nie dziwię. Czekam z utęsknieniem na resztę relacji.