wtorek, 1 marca 2011

ZIELONY

Pierwsze skojarzenie - rośliny. Więc żeby nie było banalnie dziś na tapecie drzwi wejściowe do mojego domu, dwa sąsiadujące domy z zielonym dachem i zielonym tynkiem, orzeszki pistacjowe (moje najulubieńsze z ulubionych), jajko już przygotowane przez siostry na Wielkanoc! Znalazłam też dwa kieliszki mojej babci. Zielone i fajne. Roślinkę rzucam bo roślinka być musi. Zielono mi. Czego życzę i wam.
Polala




Literka A wyhaftowana przez starszą siostrę z pomocą babci.




Piaskownica sióstr. Tam zawsze trwa sezon :-)


Takie trzy elementy zdobią nasze drzwi wejściowe. Zielone drzwi :-)


kieliszki babci





Ulubione orzeszki i ulubiona herbata.



6 komentarzy:

  1. fantastycznie!
    a zielone kieliszki babcine mają moc :)
    też mam zielone po babci :) jaki kolor jutro? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Euforka, kieliszki mają moc faktyczną kiedy znajduje się w nich jakiś słodki likier :-) Na jutro ciągnie mnie do różu. Co sądzisz?

    OdpowiedzUsuń
  3. Zamarznięte gałązki - cudne. Czekam na wiosnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewa, ja też z utęsknieniem. Całe cyprysy od strony garażu pokryte są lodem :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mieszkaniec, siostry zawsze z wyprzedzeniem robią co mogą.
    Zimą jajka wielkanocne, często już pod koniec lata mamy pierwsze listy do Św. Mikołaja :-)

    OdpowiedzUsuń