czwartek, 26 kwietnia 2012

EWELAJNA DZIĘKUJĘ!!!!

EWELAJNA oszalałaś!!!
Nie było mnie kilka dni.
W skrzynce info o paczce.
Poczta.
Hmm... jakaś Edyta. Co za Edyta?
Odebrałam, rozerwałam papier w aucie z myślą o bombie.
W środku kartka, naklejki, słoik...
Myślę. Intensywnie.
I nagle mnie olśniło.
Kochana  Ewelajno, zaskoczyłaś mnie.
To milsze niż Natoobe :-)))))))))
Powinnaś w następnym konkursie jak nagrodę rozdawać ten tajemniczy dżem, przepyszny, pachnący i taki, że...zjadłam pół słoika :-)
Dziękuję. Nie trzeba było.
Ale i tak jest mi arcysympatycznie i przemiło.
Dziękuję, dziękuję, dziękuję Ewelajna.
Dziewczynki naklejki podzieliły równo i sprawiedliwie.
Bez kłótni.
Zgodnie.
Bo tak się składa, że mają segregatory, w których naklejki kolekcjonują :-))))))
Pozdrawiam Cię serdecznie :-)




Od 2012-04-26



23 komentarze:

  1. Super ! Tylko się cieszyć ;-)) buziaki, ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się. A dżem?
    Ojojojojojojojoj same pyszności :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prezenty z zaskoczenia są najmilsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale bombastyczka niespodziewana niespodzianka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. posmialam sie ,ze rozerwalas paier z mysla o bombie :) Prawdziwa kobieta

    OdpowiedzUsuń
  6. Prezenty niespodziewane są najfajniejsze :-) Dobrze, że dziewczynki sprawiedliwie podzieliły się naklejkami, u nas zdecydowanie bywa z tym problem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super! Sama bym z radością taki dżemik wszamała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szamam ten dżemik i szamam i smaczny jak nieboskie stworzenie :-)

      Usuń
  8. Sama bym chętnie zjadła. Opakowanie super!!! Zawsze jest czas na niespodzianki!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze, że przy tak nerwowym otwieraniu paczki, słoika z pysznym dżemem nie potłukłaś :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O faktycznie. Nie pomyślałam,że mogłabym stłuc.

      Usuń
  10. Prezenty są fajne

    a jak smakowite, to bardziej fajne

    a blogerzy są piękni!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ciągu ostatniego roku miałam kilka niespodzianek od blogerów.
      Są wspaniali. Zgadzam się :-))
      A wiersz od Ciebie wisi u dziewczynek w pokoju :-)

      Usuń
  11. Polaluś, ja przez te moje internetowe braki docieram dopiero dzisiaj - ciesze się Twoją radością, bo samo wysyłanie i pakowanie tez takie dla mnie było:) I cieszę się, że smakował! Bardzo:)I niezmiernie mi miło, że o tym napisałaś:).
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń