środa, 4 kwietnia 2012

DOBRY ROCZNIK SIĘ SZYKUJE...

Wracam do Włoch i do tego co dla świata kraj ten szykuje.
No może ze światem to przesadziłam, ale będą do paru państw pyszności wysyłać.
Sady gotowe, winnice też.
Czy to oznacza, że ten rocznik wina będzie tym dobrym?
Nie wiem, nie znam się na uprawie, na degustacji już lepiej.
Urzekły mnie sady prowadzone pewną ręką, cudnie przycięte drzewa, winorośli błądzące po drutach, konstrukcjach, sznurach i linach.
Karłowate, z wieloma pędami, lub z jednym tylko, idące w górę i na boki.
I te setki skrzyń gotowych na przyjęcie owoców.
Mniam.
Polala


Od ŚWIETNY ROCZNIK - WINA Z WŁOCH


Od ŚWIETNY ROCZNIK - WINA Z WŁOCH

To właśnie skrzynie na owoce :-)
Dużo tego.
Od ŚWIETNY ROCZNIK - WINA Z WŁOCH


Od ŚWIETNY ROCZNIK - WINA Z WŁOCH


Od ŚWIETNY ROCZNIK - WINA Z WŁOCH
Tu poszalałam :-))))

Od ŚWIETNY ROCZNIK - WINA Z WŁOCH


Od ŚWIETNY ROCZNIK - WINA Z WŁOCH


Od ŚWIETNY ROCZNIK - WINA Z WŁOCH


Od ŚWIETNY ROCZNIK - WINA Z WŁOCH


Od ŚWIETNY ROCZNIK - WINA Z WŁOCH


Od ŚWIETNY ROCZNIK - WINA Z WŁOCH


Od ŚWIETNY ROCZNIK - WINA Z WŁOCH

25 komentarzy:

  1. Brak mi słów, zazdroszczę włoskiego słońca.
    Pograłaś dzisiaj "ostro", dobrze, że chociaż mam za oknem słońce.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, żyję w biegu i wszystko robię za szybko, myślałam, że aktualnie jesteś we Włoszech:-)
      Wino lubię!

      Usuń
    2. Ależ chciałabym bardzo!!!!!!
      Nie jestem już.
      Za to my słońca za oknem ani na gram :-(

      Usuń
  2. Polalo, widziałam to wszystko Te skrzynki też:) I chciałabym wrócić na Święto Jabłka(nie wiem kiedy jest dokładnie), albo na czas wiosny i kwitnienia - to już niebawem... To dopiero muszą być fascynujące widoki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już sobie wyobrażam jak te całe pięknie prowadzone sady zakwitają jak szalone.

      Usuń
  3. Muszę przyznać, że imponujące. Zwłaszcza te skrzynie na owoce :-)
    Ja z win - tylko białe. Narobiłaś mi smaka :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już czerwone, ale zaczynałam od białego, niemniej nie zaniechałam bo lubię :-)

      Usuń
  4. Ja do wina przekonywałam się dość długo, zwłaszcza do czerwonego. Teraz uwielbiam! Piękne winnice widziałam w okolicach Bolzano w Alpach i oczywiście w Montepulciano i Montalcino w Toskanii. Od czasu tych wakacji, piję tylko włoskie wina:)) Marzę o takiej wycieczce po starych, rodzinnych winnicach z nauką rozkoszowania się tym trunkiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też miałam długą drogę do przebycia. Teraz już mniej raczej niż więcej znam się na winach. Piję i czerwone i białe.
      Niemniej i tak mąż jest wyrocznią co do win :-)

      Usuń
  5. mmm...mysle,ze to bedzie swietny rocznik:)
    a to zdjecie szalenstwa-rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Też się nie znam. Na degustacji win też nie, bo za nic nie mogę znaleźć nic w tym smaku, co by odpowiadało moim kubkom smakowym. Ale podoba mi się proces tworzenia wina, widok winnic i cała ta otoczka. No i zdjęcia Twoje też.
    Ciao!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w otoczce dziewice depczące winogrona :-))))))))))))

      Usuń
  7. Prawdziwy raj dla smakoszy wina :-)
    Mnie smakują najbardziej wina portugalskie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, ja właściwie nauczyłam się lub bardziej zrozumiałam jak potrawy zmieniają odbiór tego samego wina.
      Ale co z tego skoro to mąż kupuje, ja degustuję :-)

      Usuń
  8. Wow, zaniemówiłam:) Jako ogromna miłośniczka (choć zupełna ignorantka w temacie) wina jestem w stanie tylko wybałuszyć oczy i zazdrościć widoków:)a te skrzynki jak budynki wyglądają...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skrzynki jak budynki. To prawda.
      Widoki mnie również zamurowały :-)

      Usuń
  9. Mówisz o degustacji wina czy winogron. Zdjęcia obiecujące !! Hi hi!! Może będzie to dobry rocznik!!
    Wesołych Świąt Wielkanocnych!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jedno i drugie, ale raczej win. A może jednak winogron?
      Oj tam oj tam.
      Dla Was również, ale i tak na @ wyślę cieplejsze :-))))))

      Usuń
  10. O jak bym sobie teraz pospacerowała wokoło Gardy... żeby wywiało ze mnie wszystkie problemy, zapomnieć, niech poniesie wszystko w świat... ech, siły kochana, ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to dla mnie co najmniej tornado.
      Jakoś siłę zaczynam mieć. (Wiało ostatnio to i co nieco wywiało:-))

      Usuń
  11. fenomenalne....dzieki wielkie za pokazanie winnic,bo ja wino uwielbiam,ale winnic nigdy nie widzialam:)

    Wesolych Swiat Polalo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emocja Wesołych Świąt.
      Cieszę się, że masz komplet wina i winnic :-)

      Usuń
  12. Imponujące winnice, a zdjęcie skrzynek na pierwszy rzut oka jawiło mi się jako biurowiec z milionem okien:) A czwarta fotografia zapiera dech. Ile toastów zostanie wzniesionych takim rocznikiem!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczerze mówiąc też miałam wrażenie biurowca, ale mąż mnie z błędu wyprowadził :-)
    A toastów co nie miara :-)

    OdpowiedzUsuń