Pamiętacie sklepik z dyniami sióstr?
Kilka dni temu przyszedl mail z zamówieniem na te właśnie.
Zdziwienie moje było ogromne.
Ale udało się interes ubić.
Sprzedające (czytaj siostry) zostały dowiezione do kupca (czytaj KAMELEON kameleoniada.blogspot.com/)
I tak oto transakcja została zawarta, dynie pojechały 50 km od miejsca zamieszkania, a dla mnie kolejna blogująca dziewczyna nie jest anonimowa :-)
Poznałam też chłopca, który mimo choroby, antybiotyku i ogólnego osłabienia był niezwykle żywy, radosny i potrafił zainteresować siostry i zaabsorbować całkowicie.
Krótki posiłek, szybka rozmowa i wiem, że Kameleon to fajna dziewczyna, z którą rozmowa to przyjemność i mam wrażenie, że gdybyśmy były same i nie spieszyły się do swoich spraw chyba byśmy przegadały kilka godzin.
Dziękuję KAMELEON, miło było mi Ciebie poznać.
Będę się rozglądać za Tobą, za fioletową kurtką i małym rezolutnym chłopcem :-)
Polala
Od SKLEP Z DYNIAMI |
fajne zdjęcie..
OdpowiedzUsuńto interes kwitnie :-)
OdpowiedzUsuńsuper!! Choinka szkoda , ze do mnie tak daleko!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się to podoba!
Maja, :-)
OdpowiedzUsuńLENKA, i to jak :-)
ESSi, myślę, że przesyłka byłaby koszmarnie droga ze względu n a ciężar dyń.
Mam nadzieję, że też uda mi się kilka dyń zakupić :-)
Siostry musiały być dumne!:)
OdpowiedzUsuńCudna dynia!
OdpowiedzUsuńTHE ELATHA, były i zupełnie nie spodziewały się takiej reklamy :-)
OdpowiedzUsuńEWA, własny chów :-)
Dynie są wspaniałe! Dziekujemy Wam dziewczyny za dostawę. Spotkanie a Wami to była czysta przyjemność!
OdpowiedzUsuńCo za genialny sklepik z dostawą do domu ;) Super!!
OdpowiedzUsuńAle Wam fajnie :)
OdpowiedzUsuńo jak fajnie :*
miło :) bardzo miło!
OdpowiedzUsuńKAMELEON, nam też było miło :-)
OdpowiedzUsuńZa rok w tym samym miejscu, z dyniami?
ANULA, tylko, że towar sezonowy zaczyna się kończyć :-)
MARGO, fajnie, fajnie :-)
BEATA, miło nadspodziewanie :-)
Ale fajne zwierzaki, i piękne ujęcia..to Wy daleko jesteście..A tu Nadleśnictwo bogate, same lasy naokoło, i nie chcą zrobić Parku Dzikich Zwierząt..tak to pójdzie się do lasu i nic nie zobaczy przeważnie..
OdpowiedzUsuńTo teraz musicie line powiesić u siebie na drzewie ;)..smażone świerszcze jedliście:).. no, widzicie, samce jednak dominują ;)
a jak dynie potem się zepsują, to reklamacje będą ;)
OdpowiedzUsuńGREY WOLF, jak się dynie zepsują to znaczy, że źle traktowane. na takie reklamacji się nie uwzględnia :-)
OdpowiedzUsuńno tak, tak..za mało podlewane albo za dużo ;)
OdpowiedzUsuń