Dzisiaj jest dzień kiedy wszystko do mnie przychodzi. Spodziewanie i nie spodziewanie.
Ale przychodzi.
Przyszły więc książki i płyty z Merlina. Przyszły książki dla starszej córki do szkoły. Przyszło pismo.
Przyszła KARTECZKA.
I chyba najbardziej na nią czekałam.
KARTECZKA od:
KARTECZKA od:
Właśnie Ewa zaproponowała, zrobiła i przysłała mi przemiłą rzecz, która mnie wyjątkowo uradowała. Oglądam blog Ewy. Oglądam i podziwiam jej prace. Zachwycam się detalami.
Ale wierzcie mi. Na zdjęciach te rzeczy nie wyglądają tak ślicznie jak w rzeczywistości.
Mała kartka zawiera w sobie tyle różności, że siedzialam nad nią dobrych kilka chwil.
Ciągle odkrywałam coś nowego. Słowa, obrazki, ruchome obiekty, zamykałam, otwierała, przewiązywałam. No cudo.
Ewa.
Jest to niezwykła dla mnie niespodzianka. Dziękuję bardzo, bardzo mocno. Wszystkich zapraszam na blog Ewy.
Ewa podziwiam po stokroć Twoje pomysły i cierpliwość.
Świetna robota i przemiły upominek
Świetna robota i przemiły upominek
Dziękuję
Polala
Jak Wam się podoba?
Kto by chciał taką piękność dostać?
Kto mi zazdrości? :-)
Jak Wam się podoba?
Kto by chciał taką piękność dostać?
Kto mi zazdrości? :-)
Jak na dzieło sztuki przystało, poleconym nadeszła KARTECZKA.
Od KARTECZKA |
Było kilka słów skreślonych do mnie na pocztówce z rodzinnego miasta Ewy.
Od KARTECZKA |
TATAAAAAMM!!!
Od KARTECZKA |
Od KARTECZKA |
Od KARTECZKA |
Od KARTECZKA |
Od KARTECZKA |
Od KARTECZKA |
Od KARTECZKA |
Od KARTECZKA |
Od KARTECZKA |
cudo! prześliczna! i przepis w środku? ach ...
OdpowiedzUsuńja szczerze zazdroszczę :))
idę na blog Ewy powzdychać :)
nie zazdroszczę bo ja zasadniczo zazdrosna nie bywam - ale podziwiam! a bloga Ewy znam :-) i bywam :-)
OdpowiedzUsuńMAGDALENA, jeszcze jest przepis na lody z pieczonymi owocami!
OdpowiedzUsuńO! Smacznie i pięknie.
Powzdychajmy zatem razem :-)
LENKA, oj tam, oj tam. Minimalna zazdrość u minimalistki to wręcz wypada :-)
hahaha!
OdpowiedzUsuńok - to w ramach przyzwoitości - minimalnie zazdroszczę
na ten przykład ja Ci zazdroszczę, bo do mnie tylko rachunki do zapłacenia przychodzą:-)
OdpowiedzUsuńPiękna kartka i cudowny gest - nic dodać nic ująć :-)))
OdpowiedzUsuńLENKA, nie no przestań. Ale skoro już zazdrościsz... No ok. Rozumiem :-)
OdpowiedzUsuńBALBINA, jak zrobisz zakupy w Merlinie to oprócz rachunku za zakupy też Ci coś przyślą. Naprawdę :-)
DAG, o właśnie. Tak mi brakowało tego sformułowania "cudowny gest" :-)))
zawsze podziwiam takie rzeczy :)
OdpowiedzUsuńja podziwiam i ja zazdroszcze...Tobie tak cudownego prezentu,a Ewie pasji:) ja nie mialabym cierpliwosci chyba,a moze to lenistwo?
OdpowiedzUsuńw kazdym razie podziwiam podwojnie;)
Niespodzianki to chyba coś co lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńBEATA, ja też :-)
OdpowiedzUsuńEMOCJA, właśnie rozchodzi się o cierpliwość. Też jej nie mam i chyba bym nie dała rady z dokończeniem rozpoczętego dzieła :-)
MARGO, uwielbiam :-)
Polala, piękna!
OdpowiedzUsuńEWUNIA, wiem. Taka w Twoim stylu :-)
OdpowiedzUsuńPrześliczna!! Ma dziewczyna super pomysły!!! Zaraz tam zajrzę! Ale ja już nie potrafię zazdrościć!! Jedynie podziwiać!
OdpowiedzUsuńPolalu, napisz do mnie na maila
OdpowiedzUsuńESSI, ma pomysły, ma cierpliwość. Pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńLENKA, napisałam.