To była cudownie leniwa sobota.
Ciepła, cicha, spokojna.
Spokój wisiał w powietrzu bo nawet siostry jakieś wyciszone i spokojne były.
Młodsza usnęła na hamaku.
Starsza z tatą strzelała z wiatrówki.
Ja z kawą i czekoladowymi kulkami delektowałam się ogrodem.
I jak to Maryla Rodowicz śpiewa "Czy przed burzą zawsze, zawsze jest tak pięknie tak pogodnie...?"
No właśnie. Było pięknie i spokojnie.
Przed burzą.
W poniedziałek spadło na nas jak grom z nieba.
Niespodziewanie.
Na dobicie i do pary do poprzedniego nieszczęścia.
Uspokajamy się. Musimy walczyć.
Bo tego wymaga sytuacja. Ratować wszystko co mamy.
Trzymajcie kciuki.
Polala
Od LENIWA SOBOTA |
Od LENIWA SOBOTA |
Od LENIWA SOBOTA |
Od LENIWA SOBOTA |
Od LENIWA SOBOTA |
Od LENIWA SOBOTA |
Od LENIWA SOBOTA |
Od LENIWA SOBOTA |
wow! Wy to umiecie organizowac czas dzieciom, myslalam ze po zabawie wiertara i pustakami nic mnie juz nie zaskoczy, a tu prosze Młodsza Siostra i Wiatrówka!!! zorganizujcie kiedys jakis dzieciecy survival dla czytelnikow z rodzinami - ja sie pisze i stawiam sie co najmniej ze Starsza Cacana :)
OdpowiedzUsuńPolalu, jestem z Tobą. Kciuki trzymam. Po wypłacie zrobię dwie pary kolczyków na szczęście - jedne dla Majeczki a drugie dla Ciebie...
OdpowiedzUsuńReszta w mailu
Wspaniała leniwa sobota. Trzymam kciuki i wierze że będzie dobrze...nie zależnie jaka to sytuacja
OdpowiedzUsuńno trzymam kciuki :))))
OdpowiedzUsuńMocno trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Nie wiem co się stało, ale trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńAle bym pospała w takim hamaku :-)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, aby wszystko dobrze się skończyło.
KAFFIARKA, zapraszam, całą społeczność dorosłą i dziecięcą :-)
OdpowiedzUsuńLENKA, dziękuję ci dziecko kochane.
ANULA, trzymaj mocno. Dzięki.
MAGDALENA, dziękuję :-)
TALIBRA, pozdrawiam i dziękuję ;-)
DELIE, trzymaj mocno, trzymaj. Potrzebuję tego.
DAG, hamak z żalem chowam na zimę, ale póki co zapraszam :-)
trzymam mocno...
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, jeszcze będziesz się z tego śmiać.
OdpowiedzUsuńA na strzelanie pisze się i ja.
Polala, trzymamy kciuki! Wiesz, jak bardzo. Podoba mi się hamak, w którym zasnęła Młodsza Siostra. Czy Starsza celowała w plecy Taty??? Takiego spokoju Wam życzę, jak ten przed burzą. Na długo. Jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki też!
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze! Musi być. Wysyłam pozytywną energię!
OdpowiedzUsuńNajgorsze są niedopowiedzenia. Człowiek próbuje wymyślić sobie brakujące elementy. Mam nadzieję, że sytuacja szybko wróci do normy.
OdpowiedzUsuńładnie pokazałaś atmosferę dnia:)
OdpowiedzUsuńPrzypomniały mi się słowa, które usłyszałam bardzo dawno temu podczas lekcji nauki strzelania od instruktora strzelania - 'Nie wolno celować bronią do żywej istoty nawet w zabawie.' To w kontekście zdjęcia, na którym widzę w oddali postać, do której skierowana jest lufa.
Pozdrawiam.
Nie wiem co się dzieje ,ale grupowo, rodzinnie trzymamy za Was kciuki.Napisz!! Ja wysłałam maila. Może mogę w czymś pomóc?!!!Jestem pewna , ze wszystko wróci do normy!!
OdpowiedzUsuńMocno trzymam kciuki! Żeby wszystko szybko wróciło do normy i bez poczucia niepokoju znów można było kołysać się w hamaku.
OdpowiedzUsuńTrzymam!
OdpowiedzUsuńMAJA, trzymaj. Masz siłę? To trzymaj.
OdpowiedzUsuńPAULA, na strzelanie zapraszam. Dziękuję :-)
EWUNIA, wiem. Na ciebie mogę liczyć.
Nie celowała. Pozowała, na moja prośbę, bo twierdziła, że jak strzela a ja robię zdjęcia to się nie może skupić :-)
M. dziękuję
KAMELEON, przesyłka dotarła. Bardzo dziękuję :-)
IVA, już pisałam Ewie. Starsza siostra pozowała, ponieważ nie życzyła sobie fotografowania podczas strzelania bo nie może się skupić. tata szedł ustawiać puszki. dziękuję za przypomnienie o podstawowej zasadzie :-)
ESSI, zaraz odpiszę na @.
dziękuję. trzymając pomagasz :-)
MAŁGORZATA, oj ten hamak. Chyba na wiosnę wróci do normy, wtedy znów hamak na tarasie stanie i bujnę się w nim. dziękuję :-)
MARGO, wiersz... Dziękuję.
Przepięknie piszesz.
przyłączam się do trzymających kciuki. uszy do góry!
OdpowiedzUsuńprawie przegapilam....tak mi przykro cokolwiek to jest,trzymam kciuki,bedzie dobrze!
OdpowiedzUsuń