czwartek, 31 marca 2011

MAŁE WYZNANIE

Właściwie wystarczy spojrzeć na rysunek i wszystko wiadomo. Ogromne wyznanie miłosne, które wzrusza i zasługuje na główne miejsce w domu. I takie ma. Na półce przy kominku.I zostaje z nami na pamiątkę już do końca. Uwielbiam wszelką twórczość sióstr.
Polala


8 komentarzy:

  1. witam ;)
    nie mam pojęcia jak to robię, że prowadzę 3 blogi. Lubię porządek, ład, poukładane wszystko, stąd chyba pomysł na rozgraniczenie tego co ostatnio zaprząta moją głowę: życie codzienne, fotografia amatorska i moje bazgroły. Na szczęście nie robię wszystkie na raz i systematycznie, nie dałabym rady. Ale podoba mi się efekt końcowy.

    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Magdalena, faktycznie. Efekt końcowy - super.

    OdpowiedzUsuń
  3. mała artystka z Niej:) a takie uczucie to poważna sprawa ....nawet bardzo !

    OdpowiedzUsuń
  4. Maja, mała-wielka artystka :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. To Ty chyba jesteś z artystycznej rodziny. A umiecie śpiewać?

    OdpowiedzUsuń
  6. Wojciech, tak śpiewać też umiemy, i tańczyć i jeszcze mnóstwo innych talentów mamy :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. O tak, pamiętam to śpiewanie! Wojciechu, masz jakieś wątpliwości????

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewa ja też pamietam. Mikrofon był nasz. Kayah trwała na posterunku i fruwała w powietrzu. Do dzisiaj lubię jej płytę. Tą płytę.

    OdpowiedzUsuń