poniedziałek, 18 listopada 2013

WYBORY SRORY...TRUDNA SPRAWA

Przepraszam, ale jak inaczej podejść do sprawy, która może zmienić życie całkowicie ?(nieważne dobrze czy źle bo dla jednych dobrze dla drugich źle). Dla nas TA zmiana miała przynieść mnóstwo dobrego: pozycję, awans, pieniądze i co tam się tylko chce.
Mały minus, minusik właściwie, drobiażdżek rzec można : DZIECI!!!!!!
Co z nimi? Zostawić je? Komu? Rodzicom? Przecież siły nie te i inne niż nasze myślenie. Nie zawiozą ich na te wszystkie dodatkowe gitary i języki, inaczej wychowają, a wychowają bo najbliższe trzy lata pod ich skrzydłami spoczęłyby pociechy dla kariery rodziców.
A rodzice?
Hmmm, dokształcą się, kupią sobie ulubione i wymarzone auta, nie będą mieć czasu dla przyjaciół, dzieci, znajomych, dla siebie...
Czy warto?
Szukałam odpowiedzi 600 km ode mnie, u mojej Ewy kochanej, z Alą, którą widziałam 13 lat temu, i u mojej drugiej Ewy na miejscu, i jeszcze u Marzenki i Madzi. Wow!! Mam tyle przyjaciółek?! Wszystkie miały dla mnie czas żeby poradzić, pogadać , wysłuchać. I miałam czas żeby pojechać taki kawał drogi. I mogłam się wyspać po powrocie i nikt mi gitary nie zawracał.
Żadne korporacje, żadne telefony czy inne maile, które budzą czasami o piątej rano.
Mam to wszystko zamienić na  czas, którego mieć nie będę dla nikogo właściwie?
Ale oni nas chcą. Pożądają wręcz.
A my? Chyba nieeeeeeeeee...............
Czy dobrze? Czy będę żałować za rok?
Nie wiem. 
Kto wie?
Polala


19 komentarzy:

  1. wolalabym zalowac niz zostawc dzieci na tak dlugo...bo 3 lata to wiecznosc!

    OdpowiedzUsuń
  2. To właściwie zamykające post pytanie jest bardzo ważne: czy Wy tego pożądacie? Trzymam kciuki za właściwą decyzję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy właściwa to ta, że nie pożądamy?
      Nie, nie chcemy tego wszystkiego.
      Dzieciaki to przyszłośc :-))))))

      Usuń
  3. nie będziesz, skoro jesteś pewna wyboru ;), a jak Was pożądają, poczekają te parę lat jak dzieci dorosną;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, że nie poczekają na nas? To nie, ale nie żałuję, że nie poszłam w tryby maszyny :-)
      Dziękuję Ci :-)

      Usuń
  4. I dla tego ważne są w życiu priorytety, a reszta i tak sama się ułoży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ułożyło się :-)
      Priorytet to dzieci, a dalej? Co ma być to będzie. Jestem szczęśliwa!!!

      Usuń
  5. Trzymam kciuki za podjęcie tej właściwej decyzji - najlepszej dla Was wszystkich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przyjmujemy ofert.
      Tak jest najlepiej dla wszystkich :-)

      Usuń
  6. Trudna decyzja, ale chyba "jedyna" słuszna :-)
    Powodzenia i myślę, że mimo wszystko nie będziecie żałować. Ja sama jeżeli już jechałabym z dziećmi, jeżeli bez dzieci nie ma mowy :-o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że z dziećmi, tyle, że dzieci dalej nie mogą brać udziału w szkoleniu itd.
      Ale nie przyjeliśmy ofert.
      Zostajemy i nie żałujemy :-)

      Usuń
  7. każda decyzja będzie dobra... tak myśl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kierując się tą zasadą uznaliśmy, że dobrze będzie jak zostaniemy :-)

      Usuń
  8. Radosnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia !

    Pozdrawiam
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak już późno, to ja chyba z życzeniami szczęścia na Nowy Rok :-)

      Usuń
  9. Decyzja należy do Was , aleś mnie zaskoczyła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo byś się nudziła, gdybym Cię nie zaskakiwała :-)
      Szczęścia i miłości w Nowym Roku. I kasy!!!

      Usuń
  10. Kotku czarny trzymaj się mocno i świetnie w Nowym Roku.
    Ja również pozdrawiam.
    Polala

    OdpowiedzUsuń