piątek, 10 sierpnia 2012

SŁODKA, INTYMNA CHWILA


Ja mam świadomość, że rodzina moja ma już serdecznie dość na sam widok aparatu w moich rękach.
Gdy obiektyw kieruje się na dzieci słyszę Mama nie rób zdjęć!, Łee nie teraz, Dobra, ale jak mi zafundujesz loda...i temu podobne.
Nie rozumiem natomiast czego się tak burzą?!
Są na setkach zdjęć, mają pamiątkę - czego o sobie powiedzieć nie mogę. 
Z reguły reaguję zrozumieniem na ich niezadowolenie i niechęć do pozowania lub nie, ale czasami jestem twarda.
Każę nie gadać, się uśmiechać i robić dobrą minę do ...złej? gry :-)
I doczekałam się.
Tak oto siostry zareagowały na mój upór i niechęć do odłożenia aparatu.
Młodsza w papierowej serwetce zrobiła dziurkę, przełożyła słomkę i sączyła sobie czekoladę na gorąco mając mnie i mój zapał fotograficzny w nosie.
Starsza ze swoim ukochanym lodem miętowym usiadła tyłem do mnie. 
Z jednej strony sofa, z drugiej ściana. 
Nie miałam jak podejść z przodu.
Zdjęcie, które spotkało się z pełną aprobatą to to pod stołem.
No i kto mówił, że fotografia to przyjemność?
To z moimi córkami ciężka orka na ugorze :-))))
Polala






















15 komentarzy:

  1. A może daj im chwile wytchnienia od zdjęć :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. No może i bym mogła, ale wytrzymać nie mogę :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja się nie mogę wziąć do zdjęć...
    siostra z rurką BEZCENNA :-) więc nie narzekaj na modelki i trudy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam.
      Natentychmiast zaprzestanę :-)))

      Usuń
  4. Ale inteligencji nie można im odmówić ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. he, he ;), to może rób od czasu do czasu z zaskoczenia, ja nie robię pozowanych zdjęć i moje dziewczyny mają mi to za złe, że lubię tylko takie nie ustawiane i naturalne, ale jeszcze nie protestują, bo połknęły bakcyla i same chodzą z aparatami, gorzej z mężem, tu zrozumienia brak ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie jak z zaskoczenia to słyszę te piskliwe narzekania, a jak mi się uda to słyszę niezadowolenie z tego, że mi się udało :-)
      Czyli lekko nie jest.

      Usuń
  6. zeby zrobic zdjecie pozowane Malemu musze go jakos zainteresowac najpierw:zobacz kotek ,o tam...
    Duzy pozuje chetniej ale tez ma juz dosc mamy z aparatem:znowu? pyta malo jest pscolek,musek i innych owadow?
    zaczelam wiec robic zdjecia z zaskoczenia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. i takie mi się podobają... najlepsze z zaskoczenia, hehe

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczne :) zwłaszcza te girki pod stołem :) skąd ja to znam ...ja mam w domu SAMYCH FACETÓW :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Chrześnica mnie zamurowała. Pomysł na papier z rurka jest fantastyczny. Nie miej dzieciom za złe , ze nie chcą się ciągłe fotografować. Jak matka zachowuje się jak paparazzi to maja ciężkie życie. Chyba nie spodoba im się zawód modelek albo temu podobne. Hi hi. Super zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń