wtorek, 7 sierpnia 2012

RÓŻOWO-TURKUSOWO. CZYLI NA PLAŻY.

Dziwnie wyszło, ale wyszło tak jakoś, że na plaży rodzina nasza różowo-turkusowa jest.
Szczególnie siostry oddają wyjątkowo obraz temu zestawieniu kolorystycznemu.
No dobra.
Młodsza działa w dwuczęściowym Hallo Kitty, w kolorze pink :-)
Trochę jej stanik obwisa, i gumki w gatkach się rozciągnęły, ale nie bądźmy drobiazgowi.
Biust należycie okryty, chociaż jak stanik mokry to widać wszystko! No wszyściusieńko!
Młodsza na to Oj tam, Oj tam i przebiera się bez krępacji w tłumie narodu :-)
No czasami chce się okryć różowym ręcznikiem :-)
W związku z modą nadmorską dorobiła sobie różowy warkocz, przekonana, że to z końskiego ogona. Jak usłyszała, że koniom włosów z ogona nie wyrywają i nie farbują ku naszej zgrozie dorobiła sobie żółty!
Każdy w okazyjnej cenie 5 zł.
Starsza hołduje turkusom.
Nic jej się nie rozciągnęło bo kazała sobie kupić strój za mały o rozmiar.
A, że chuda to nie ciśnie, ale i się nie rozciąga.
Hej!!!! Zaraz, zaraz, a może to niezły patent dla nas matek?
Strój jest w paski. Do tego dochodzi turkusowy ręcznik. 
Tu następuje całkowite okrycie ciała podczas przebierania.
Chociaż był taki wyjątek kiedy wszyscy uciekli z plaży bo padało, a my zostaliśmy i wtedy starsza rozebrana do naga szalała jak się patrzy :-)
Warkoczyki?!!!
Siara!!! Za jedyne 8 zł trzasnęła sobie na dłoni tatuaż w kształcie róży.
Nie mogła moczyć ręki przez 4 godziny. Wytrzymała.
Na plaży gorącej, zaraz przy morzu.
Dobra jest.
No dobra.
Dowody poniżej :-)
Polala


30 komentarzy:

  1. zadnych zdjec nie ma:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie.
      Ale już są. Chyba coś nie tak zrobiłam. Sama wiesz. Blondynka :-)

      Usuń
    2. czarnowlosym tez sie zdarza:P
      podoba mi sie to zestawienie kolorow:)
      a taka rozyczke tez chce:)

      Usuń
  2. zazdroszczę tego Bałtyku, chociaż kocham go jesienią kiedy plaże pustoszeją i tylko spacery przed siebie... pozdrawiam maja

    OdpowiedzUsuń
  3. Mają wspaniałe i zabawne pomysły Twoje siostry i są odważne w tym co robią. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie w ich wieku też miałabym warkoczyki i tatuaże :-)

      Usuń
  4. jak ja dawno nie byłam nad naszym morzem... trzeba się spatriotyzować :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedź. Skoro dobrze bawisz się w piaskownicy to co dopiero tam będzie :-))))

      Usuń
  5. Polala wierzę Ci na słowo, bo zdjątek u mnie nie widać w tym poście. Zerknij, co to się wydarzyło?

    OdpowiedzUsuń
  6. ja też wierzę, tak barwnie opisałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś długo Cię nie było. Już zaczynałam się niepokoić.
    Ja zdjęć nie widzę:-( Sądząc po komentarzach, to nie wina mojego kompa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wina moja z tymi zdjęciami.
      A nie było mnie bo mi się nie chciało nic.
      Byczyłam się z mężem, bez dzieci...

      Usuń
    2. Ha! Znam ten stan:-) mam nadzieję, że odpoczęliście. Dodam jeszcze banalnie (ale nie mogę nie dodać), że Twoje dziewczynki są super!!!

      Usuń
  8. No i ja też zdjęcia nie widzę, choć dowodów nie potrzebuję, bo opisałaś wszystko pięknie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No skoro tak obrazowo opisałam to może ja zrezygnuję ze zdjęć na poczet pisania :-))))

      Usuń
  9. Ale pięknoty się pluskają, cudnie, zdjęcia widzę, podobają mi się Twoje wakacje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, żeby tylko więcej wiatru i chmur było.
      Nie lubię opalania i żaru z nieba.

      Usuń
  10. Ja widzę zdjęcia i komentarz .Obydwa wyśmienite. A kolorami raczej mnie nie zaskoczyłaś! Hi hi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widziesz sama.
      Szczególnie młodszej ten róż pasuje, łobuzowi jednemu :-)

      Usuń
  11. Mieć całą plażę dla siebie, a na niej różowy warkoczyk na małej główce i różę czarną na bliskiej rączce - tyleeeee szczęścia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko to (szczególnie plaża dla siebie) spełniło się raz.
      W deszcz, chłód. Kiedy to wszystkich z plaży przegnało, a nas przyciągnęło.
      Morze, wiatr, mewy, plaża. Wszystko nasze!!!
      Wspaniałe uczucie :-)

      Usuń
  12. Bałtyk, ostatnio byłam miesiąc temu a już tęsknię za nim okropnie.
    Ojj, kolorowe warkoczyki, tatuaże czyli beztroskie dzieciństwo:) Hi hi a turkus zawsze na tak :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę wrócić tam i to zaraz.
      W kolejce po tatuaż mój mąż stwierdził, że to gehenna, a nie henna :-)

      Usuń
  13. Poza kolorami na zdjęciach czuć zimną wodę naszego morza. Ale i tak go bardzooooo lubię!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieciom zimna woda nie przeszkadzała absolutnie :-)

      Usuń
  14. Piękne, pozytywne zdjęcia ;) pozytywne w sensie, że dodają takiej energii :D Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń