wtorek, 3 maja 2011

MOJA MAJÓWKA

Była bardzo, bardzo udana. Piękna pogoda, ciepło ( przynajmniej do poniedziałku), rowerowa wycieczka, lody i ognisko.
Z bardzo bliskimi znajomymi zebraliśmy dzieciaki (wyszło 5) i ruszyliśmy. Był plan trasy opracowany przez W, była akceptacja i dobre humory. Wprawdzie po drodze trafiliśmy na piach, który małym rowerkom i rowerowiczom utrudniał jazdę, więc łzy się polały, ale od czego jest tata. Obetrze nochal, wytrze łzy, pocieszy i jeszcze pomoże.
Przerwa na lody, rzucone rowery (te małe) i bez ściągania kasków jazda do sklepu, a potem na schodach starych dobrych PSS-ów uczta. Lodowa. 
Na koniec ognisko, łażenie po drzewach, zabawa z kotem, zjeżdżanie po linie i straszne, ale to straszne zmęczenie. 
Uważam ten weekend za bardzo udany.Mam nadzieję, że i Wam się udał mimo różnistej pogody.
Polala



Jest piach, łzy i wycieranie nosa :-)




Porzucony i rzucony rower. Byle jak, byle gdzie. Byle po lody :-)


Dorośli swoje poustawiali i też jedli lody.




Dmuchawiec znaleziony po drodze. Trzeba zdmuchnąć.


Mały przytulas do W.





Niektórzy byli tak głodni, że nie czekali do ogniska.



Ziemniaki pieczone. Tutaj przed. Wyszły...marzenie.


Najfajniejsza zabawa. Kij w ognicho.


14 komentarzy:

  1. Cudowna majówka! Piękne zdjęcia! Uwielbiam takie wolne chwile na rowerze, skałkach, świeżym powietrzu, no niestety w tym roku nie udała się nam majówka. Nie było górek , skałek a nawet rowerka ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny wypad, dobrze, że dopisała Wam pogoda i humory :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobiłaś piękne zdjęcia , a majówka pierwsza klasa. Tata jest zawsze dobry na wszystko!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. A gdzie na tej mapie jest naniesiony bocian? Już wrócił z ciepłych krajów? Ten to szybko lata. Ale go podeszłaś!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Anula, udała wam się czy nie. Masz genialne pomysły na ciuchy więc pewnie parę zestawów wypróbowałaś :-)

    Talibra, bardzo fajny. Ale jak przyszedł czas popracować w ogrodzie to się zimno zrobiło :-(

    Essi, dzięki. Tata tak. Genialny facet, który jest tatusiem córeczek.

    Wojciech. Nikt nie przewidział bociana! Widzisz jaka jestem przebiegła? To nie takie proste podejść bociana.

    OdpowiedzUsuń
  6. dobry humor to podstawa :) widać, że weekend udany!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ognisko! Super ;) Nam ogniskowe plany pokrzyżował deszcz, ale i tak weekend zaliczam do udanych.

    OdpowiedzUsuń
  8. Euforka, bardzo udany. A u Ciebie piękny bez. U mnie jeszcze cały w pąkach.


    Ewa, u nas w ogóle nie padało. ale dzisiaj gotowa byłam wyciągać zimowe kurtki. Brrr zimnica.

    OdpowiedzUsuń
  9. prawdziwa wiosenna aktywna majówka !
    pozdrawiam majowo :) maja

    OdpowiedzUsuń
  10. Maja to prawda. Majowa majówka Maju :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny reportaż :) I pogoda dopisała.... u nas lało :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Agawphotography, no pogoda była cudna. Fajnie, że reportaż przypadł ci do gustu :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. ale super majówkę mieliście, zazdrszczam jak to mówi moja Tośka
    Zjadłabym takie kartofle z ogniska:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Balbina do kartofli z ogniska był gziczek i masełko. Niebo w gębie :-)

    OdpowiedzUsuń