piątek, 27 maja 2011

MÓJ OSOBISTY DZIEŃ MAMY

Wczoraj. 7 rano. Dwie szczęśliwe dziewczynki z naręczem prezentów pochylają się nad moją zaspaną głową i mówią; Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia MATKI :-)
No tak. Skoro wszędzie mówi się MATKI to nie można nazwać święta inaczej :-)
Dostałam bukieciki chabrów, kamyszek serduszko, kwiatek robiony metodą EBRU, laurki, oraz siebie w ogrodzie (plastelinowy wyrób).
Na koniec przeczytano mi wiersz o mamie i był to przecudny poranek :-)
A wasz dzień mamy? Też niespodziankowy, miły i wzruszający?
Polala








Kwiatek zrobiony przez młodszą siostrę metodą EBRU. troszkę wygnieciony, ale nie to jest najważniejsze :-)



Ja w ogrodzie. Dziwne, że warzywnym. nie hoduję, ale może to sugestia żeby zacząć?



Mamy tu pomidory na krzakach, sałatę, kukurydzę, marchewki.


Jakoś sałata przypomina mi kapustę, ale jest tak ładnie zrobiona :-)


16 komentarzy:

  1. O widzę że dzień mamy był bardzo udany!! Mój chłopczyna kochany o 6:00 rano dał mi kotka z Boba Budowniczego z zapasów własnych i różę ;) a część oficjalna ma być w przedszkolu, dopiero w poniedziałek ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. hej Kochana! ja też miałam milutki dzień matki, a jakże :) syn - prawie 16-latek wrócił do domu po szkole z różą dla mnie, której jak sam tłumaczył, kolor starannie wybierał :))) a moja malutka Klaudusia była dla mnie milusińska cały wczorajszy dzień

    od prawie tygodnia jest też z nami sezonowo :) mama mojego męża i jej też różyczki wręczył

    a dla radości wszystkich mąż z synem upiekli własnoręcznie biszkopt, ukręcili krem, obłożyli owocami i zalali galaretką - pyyyycha! nie zdążyłam zrobić zdjęci, ech! to już siódme ciasto w maju - szaleją, szaleją :)))

    a my dziś świętowaliśmy delikatnie 16-tą rocznicę ślubu, bo ... to było w maju - 27-go..., la, la...

    OdpowiedzUsuń
  3. a właśnie - piękne zdjęcia chabrów, dziś jak buszowałam z Małą na mojej prowincji :) na spacerku, to tez zauważyłam, że już są i muszę nazbierać do wazoniku...

    OdpowiedzUsuń
  4. ANULA, kotek z boba budowniczego?!!!
    Musi Cię bardzo, ale to bardzo kochać :-)


    VINTI, 16-letni syn?
    Ty i takie duże dziecko?!
    Przecież młodo wyglądasz kobieto i byłam przekonana, że ze 27/28 lat i pierwsze dziecko.
    No formy pogratulować. A i rocznicy ślubu też.
    A ciasta - pozazdrościć. Super!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne prezenty od córek:) Fajne dziewczynki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie no wypasiony miałaś ten swój dzień :)
    i kwiatki,
    i laurki,
    i dwa dzieła sztuki :)
    i jeszcze kamyszek :)))
    też zbieram podobne, ale takie zwykłe kamyczki, a Ty kamyszek dostałaś śliczny hmmm pozazdrościć :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne prezenty dostałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  8. IVA, fajne i twórcze :-)



    MAJA, nie spodziewałam się takiego wypasu :-)


    DELIE, prawda? :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chcę się przyłączyć do życzeń z okazji Dnia Matki.
    Na zdjęciu "ja w ogrodzie" masz piękne wielkie oczy. Czy na tym zdjęciu czaisz się w krzakach i czekasz na złodziei warzyw? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale się uśmiałam z tego ogródka warzywnego i MAMY w okularach i z silikonowymi ustami! Hihihi! może to też sugestia.Hihihi! kwiatek robiony metodą...??? super! Zdjęcia - Super! A mój Dzień Matki był w drugą niedzielę maja, czyli dokładnie 8 maja, bo tak to się tutaj obchodzi. A ponieważ wyjechaliśmy , to nie obchodziliśmy. Dostałam jednak kwiatek i buziaka od mojej latorośli.Mój małżonek w ogólnym zamieszaniu całkiem o tym drobiazgu zapomniał, ale w końcu jego matką nie jestem! Hihihi! Na pocieszenie powiedział mi że nie będzie obchodził Święta Ojca!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. WOJCIECH, tak poluje na złodziei sałaty!


    ESSI, myślałam, że to taka data międzynarodowa na Dzień Matki.
    ja nie wiem może faktycznie silikon to też sugestia :-)
    T był u Z wczoraj, ale wpadł dosłownie na 2 minutki :-(
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie , międzynarodowo obchodzi się Święto w drugą niedzielę maja, czyli jest to święto ruchome!! No to był długo, nie uważasz?

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne prezenty - szczególnie ogródek :D Takie prezenty są najsympatyczniejsze :))

    OdpowiedzUsuń
  14. tworzę wpis, za chwilę zapraszam na czytanie :) dzięki za przypomnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. no piękny ten dzień miałaś. Moja Tośka nie poszłą do przedszkola bo lekko przeziębiona i od rana po kryjomu robiła mi prezent. Okazało się, że zrobiła taka papierową torebkę w która spakowała rysunek i 2 bransoletki, które dostałą i lubi. Podzieliła się nimi ze mną

    OdpowiedzUsuń
  16. ESSI, aha.
    Oj tak zaszalał. to i tak nadmiar nie? ale na pół roku ma z głowy. Uściski


    ABBRA, masz rację coś jest w prezentach zrobionych ręcznie. szczególnie od dzieci. Są kochane :-)


    MAGDA, już zaglądam :-)


    BALBINA, moje dziewczyny też się dzielą swoimi ulubionymi rzeczami.Tak zrobiły na Boże Narodzenie. Wszystkie babcie, dziadkowie, ciotki i wujkowie zostali obdarowani mnóstwem paczek i paczuszek składających się z ulubionych przedmiotów sióstr.
    Cudne są takie gesty :-)))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń