piątek, 18 maja 2012

POST TURKUSOWY JAK WODA

Na Floriadzie zjedliśmy lunch w wodnej restauracji.
Turkusowe było wszystko. 
Zewsząd lała się woda.
I wszystko krzyczało - LUDZIE MARNUJECIE WODĘ!!!
To co przedstawiają zdjęcia to ekspozycja na środku tejże restauracji.
Wyjątkowo dobitnie uświadamia ile litrów wody zużywa się na produkcję najprostszych produktów.
Stoły również pełne obrazków i tabelek.
Dziewczynki wyjątkowo zaciekle szukały do czego ile wody i dziwiły się nie mniej niż my.
Wiedziałyście, że aż tyle wody potrzeba na wyprodukowanie jednej pary jeansów?
Ja nie
Polala









środa, 16 maja 2012

HOLANDIA PART THREE - CZY KTOŚ WIE CO TO JEST FLORIADA?

No największe na świecie targi ogrodnicze.
Setki ogrodów i pawilonów, tysiące wystawców, miliony ludzi i miliardy kwiatów.
Raz na 10 lat. To chyba mieliśmy szczęście.
I nie da się tego na jeden post, więc będą dwie części Floriady.
Zapraszam.
Można tonąć w kwiitach i kolorach.
Polala


W drodze na Floriadę.
Wielkie kalosze, parasole i przejście plastikowym mostem nad autostradą :-)




 Na dzień dobry i do widzenia przy samym wejściu krowa :-)
Najbardziej płaski kraj oferował jazdę gondolą, która ewidentnie kojarzy się z górami :-)
Fajnie tak. Bez nart.
Wszechobecne kwiaty.
Wszystkie zdjęcia zrobiła starsza siostra. 
Ja do aparatu dorwałam się dopiero po obiedzie :-)
























Drzewo ubrane w wydziergany sweter we flagi państw uczestniczących we Floriadzie, przeniosło nas do bardzo egzotycznych ogrodów. 
O tym już jutro :-)

wtorek, 15 maja 2012

HOLANDIA PART TWO - EFTELING (2)

To i tak namiastka tego co widzieliśmy.
Lataliśmy wśród elfów.
Płynęliśmy łodzią.
Braliśmy udział w turnieju rycerskim.
Widzieliśmy karnawał w różnych państwach świata.
Magia przez wielkie M.
Podziwiajcie.
A jutro pokażę wam...
Ha to dopiero jutro :-))))
Polala

Wejście do krainy elfów.
No i oczywiście ich królowa :-)

 Elfy są wszędzie. Urocze i chce się je mieć. Wszystkie :-)
 A tak wyglądają elfy wśród drzew, bluszczu, wodospadów, mgły - śpiewają i tańczą. Ruszają się.

 Gdyby ktoś nie wiedział to właśnie tak sobie elfy mieszkają :-)

  Po drodze jeszcze trole.
Turniej rycerski.
Urzekł mnie.
Bo czytam Grę o tron, Wiedźmina itp.


 Pamiętne ziarnko grochu to od księżniczki na nim śpiącej.
 Śnieżkowe, zatrute jabłko i wrzeciono śpiącej królewny :-)

 Domki krasnoludków. Duże, ale nie dla dorosłych. Za małe :-)
 Mały wypoczynek na łodzi.
 To jest magiczna droga, z grającymi grzybami, która nas wprowadziła do magicznego świata :-)
I wyprowadziła też :-(