Młodsza siostra u przyjaciółki.
Przyjaciółka u starszej siostry.
M wyjechał.
Cicho, muzyka, kominek, świeczki, herbata z mandarynkami i miodem.
Raz do roku Twój Styl, grudniowy.
Uwielbiam tak.
Wszystko wróci do normy o 19-stej.
Będziemy w pidżamach jak co piątek oglądać wspólnie z siostrami fim.
Można jeść chipsy, słodkie, popcorn.
Ale póki co.
Jest pięknie :-)
Tak lubię :-)
A Wy?
Polala
piątek, 18 listopada 2011
środa, 16 listopada 2011
...
Dzisiaj młodsza siostra zapytała:
- Mamo kto wymyślił szkołę i pracę? Gzie jest grób tego co to wymyślił? Zrujnuję go bo jestem na niego zła!!!
-? Powstały w wyniku ewolucji, zmian cywilizacyjnych...(tu padło jeszcze więcej mądrych słów:-))
- A czemu pieniądze nie lecą z nieba?!!! Dlaczego musicie chodzić do tej głupiej pracy, a my do szkoły?!!!
- Kochanie założę się, że byłabyś przeszczęśliwa gdybyśmy nie musieli tam chodzić.
- Tak, bo cały dzień bylibyśmy razem., byśmy się przytulali, grali, czytali, wyjeżdżali...
Starsza siostra. W Warszawie.
- Mamo kto wymyślił szkołę i pracę? Gzie jest grób tego co to wymyślił? Zrujnuję go bo jestem na niego zła!!!
-? Powstały w wyniku ewolucji, zmian cywilizacyjnych...(tu padło jeszcze więcej mądrych słów:-))
- A czemu pieniądze nie lecą z nieba?!!! Dlaczego musicie chodzić do tej głupiej pracy, a my do szkoły?!!!
- Kochanie założę się, że byłabyś przeszczęśliwa gdybyśmy nie musieli tam chodzić.
- Tak, bo cały dzień bylibyśmy razem., byśmy się przytulali, grali, czytali, wyjeżdżali...
Hm, myślałam, że spędzamy mnóstwo czasu z dziećmi.
Że dzielimy go równo na gry, przytulanki, wyjazdy, zabawy.
Czasami myślałam, że może za dużo?
Nie, okazuję się, że dzieciaki odbierają to inaczej.
W związku z tą popołudniową rozmową ogarnął mnie iście filozoficzny klimat.
Rozmyślam, oglądam zdjęcia i nie wiem czy jeszcze coś zmieniać.
Czy walczyć z dniem i skracać do niemożliwości pracę i lecieć do domu i być godzinę dłużej z dziećmi?
Czy to im wystarczy, czy będą bardziej zadowolone, czy ja będę zadowolona, czy raczej zmęczona?
Do głębokiego zastanowienia się.
POlala
wtorek, 15 listopada 2011
SZRON, JESIENNY SZRON...
Piękny poranek.
Ósma rano, dzieci odwiezione do szkoły, ja z aparatem w ogrodzie.
Oszroniło wszystko. Pięknie.
Nawet porzucona w piaskownicy butelka plastikowa wyglądała ładnie.
Ale najbardziej podobały mi się pajęczyny.
Na drzewach wyglądały jak choinkowe łańcuchy.
U kogo było biało rano?
Kto poczuł zimę?
Ja na pewno :-)))))))
Polala
Subskrybuj:
Posty (Atom)