wtorek, 15 maja 2012

HOLANDIA PART TWO - EFTELING (2)

To i tak namiastka tego co widzieliśmy.
Lataliśmy wśród elfów.
Płynęliśmy łodzią.
Braliśmy udział w turnieju rycerskim.
Widzieliśmy karnawał w różnych państwach świata.
Magia przez wielkie M.
Podziwiajcie.
A jutro pokażę wam...
Ha to dopiero jutro :-))))
Polala

Wejście do krainy elfów.
No i oczywiście ich królowa :-)

 Elfy są wszędzie. Urocze i chce się je mieć. Wszystkie :-)
 A tak wyglądają elfy wśród drzew, bluszczu, wodospadów, mgły - śpiewają i tańczą. Ruszają się.

 Gdyby ktoś nie wiedział to właśnie tak sobie elfy mieszkają :-)

  Po drodze jeszcze trole.
Turniej rycerski.
Urzekł mnie.
Bo czytam Grę o tron, Wiedźmina itp.


 Pamiętne ziarnko grochu to od księżniczki na nim śpiącej.
 Śnieżkowe, zatrute jabłko i wrzeciono śpiącej królewny :-)

 Domki krasnoludków. Duże, ale nie dla dorosłych. Za małe :-)
 Mały wypoczynek na łodzi.
 To jest magiczna droga, z grającymi grzybami, która nas wprowadziła do magicznego świata :-)
I wyprowadziła też :-(

15 komentarzy:

  1. kocham takie miejsca:) wiec zawsze,gdy jestesmy w takich magicznych parkach jestem wniebowzieta:) jak dziecko:))
    bardzo mi sie tam podoba,chetnie bym pospacerowala,poogladala,cudny mieliscie czas!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj jakąś relację z takiego miejsca.
      Tam u Was mnóstwo takich cudnych miejsc :-)

      Usuń
  2. :), niedaleko mnie jest takie magiczne miejsce, ale z lokalnymi legendami naszego Liczyrzepy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liczyrzepa też się liczy.
      Poproszę o szczegóły. Wakacje za pasem, a my w tym roku polskie wakacje mamy :-)

      Usuń
  3. http://schokolade-czekolada.blogspot.de/2012/05/lubicie-baleriny.html tu masz wszystko o akcji Balerinek:)

    magiczna ta Holandia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magiczna. Bardzo. Dzieki za link.

      Usuń
    2. alez prosze:)
      mam nadzieje,ze sie przylaczysz do zabawy:)

      Usuń
  4. No no, a gdzie 1001 noc i te inne smoki i osiołki, którym z tylu pieniądze lecą.Hi hi!! Chyba samego Eftelingu musiałyby być cztery albo i więcej części!! Fajne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja. kilka dobrych części.
      Wielu zdjeć nie zrobiłam bo mam małą kartę, ale mam te zdjęcia zrobiona 2 lata temu.

      Usuń
  5. Swietne miejsce... ide googlowac gdzie to jest dokladnie

    OdpowiedzUsuń
  6. Strasznie fajne miejsce :)
    Szkoda, że bliżej nie ma takich fantastycznych miejsc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ale na dobrą sprawę 8 godzin w samochodzie nie tragedia. Chyba :-)

      Usuń
  7. I jabłko nadgryzione zatrute, a królewna śnieżka chyba zaraz będzie w kinach - chociaż mam wrażenie, że to nie będzie film dla dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  8. My też byliśmy w Eftelingu, miło powspominać:)
    http://blog.pikinini.pl/2011/atrakcje-eftelingu/

    Chciałoby się wrócić, choć wiem, że kolejki typu Condor będę już omijała szerokim łukiem;) Nie widze ich u Was na zdjęciach, próbowaliście?

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń