To i tak namiastka tego co widzieliśmy.
Lataliśmy wśród elfów.
Płynęliśmy łodzią.
Braliśmy udział w turnieju rycerskim.
Widzieliśmy karnawał w różnych państwach świata.
Magia przez wielkie M.
Podziwiajcie.
A jutro pokażę wam...
Ha to dopiero jutro :-))))
Polala
Wejście do krainy elfów.
No i oczywiście ich królowa :-)
Elfy są wszędzie. Urocze i chce się je mieć. Wszystkie :-)
A tak wyglądają elfy wśród drzew, bluszczu, wodospadów, mgły - śpiewają i tańczą. Ruszają się.
Gdyby ktoś nie wiedział to właśnie tak sobie elfy mieszkają :-)
Po drodze jeszcze trole.
Turniej rycerski.
Urzekł mnie.
Bo czytam Grę o tron, Wiedźmina itp.
Pamiętne ziarnko grochu to od księżniczki na nim śpiącej.
Śnieżkowe, zatrute jabłko i wrzeciono śpiącej królewny :-)
Domki krasnoludków. Duże, ale nie dla dorosłych. Za małe :-)
Mały wypoczynek na łodzi.
To jest magiczna droga, z grającymi grzybami, która nas wprowadziła do magicznego świata :-)
I wyprowadziła też :-(
kocham takie miejsca:) wiec zawsze,gdy jestesmy w takich magicznych parkach jestem wniebowzieta:) jak dziecko:))
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie tam podoba,chetnie bym pospacerowala,poogladala,cudny mieliscie czas!
Daj jakąś relację z takiego miejsca.
UsuńTam u Was mnóstwo takich cudnych miejsc :-)
:), niedaleko mnie jest takie magiczne miejsce, ale z lokalnymi legendami naszego Liczyrzepy :)
OdpowiedzUsuńLiczyrzepa też się liczy.
UsuńPoproszę o szczegóły. Wakacje za pasem, a my w tym roku polskie wakacje mamy :-)
http://schokolade-czekolada.blogspot.de/2012/05/lubicie-baleriny.html tu masz wszystko o akcji Balerinek:)
OdpowiedzUsuńmagiczna ta Holandia
Magiczna. Bardzo. Dzieki za link.
Usuńalez prosze:)
Usuńmam nadzieje,ze sie przylaczysz do zabawy:)
No no, a gdzie 1001 noc i te inne smoki i osiołki, którym z tylu pieniądze lecą.Hi hi!! Chyba samego Eftelingu musiałyby być cztery albo i więcej części!! Fajne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńRacja. kilka dobrych części.
UsuńWielu zdjeć nie zrobiłam bo mam małą kartę, ale mam te zdjęcia zrobiona 2 lata temu.
Swietne miejsce... ide googlowac gdzie to jest dokladnie
OdpowiedzUsuńŚwietne :-)
UsuńStrasznie fajne miejsce :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że bliżej nie ma takich fantastycznych miejsc :)
Szkoda, ale na dobrą sprawę 8 godzin w samochodzie nie tragedia. Chyba :-)
UsuńI jabłko nadgryzione zatrute, a królewna śnieżka chyba zaraz będzie w kinach - chociaż mam wrażenie, że to nie będzie film dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńMy też byliśmy w Eftelingu, miło powspominać:)
OdpowiedzUsuńhttp://blog.pikinini.pl/2011/atrakcje-eftelingu/
Chciałoby się wrócić, choć wiem, że kolejki typu Condor będę już omijała szerokim łukiem;) Nie widze ich u Was na zdjęciach, próbowaliście?
Pozdrawiam