Zapisałam się, a właściwie zgłosiłam czem prędzej już w sierpniu.
Później mnie nie było, a teraz jestem.
Przyszedł sobie.Normalnie. Pocztą.
Debiutancki tomik MARGO - MAŁGOSI POŁUDNIAK
I jakoś mimo wielu innych tomików z poezją ten jest taki osobisty.
Bo z autografem (dedykację wymusiłam, ale muszę sobie na nią ciuteczkę poczekać), bo znam i czytam Margo, bo lubię sposób w jaki dobiera słowa.
I wiem i rozumiem!!!
A to chyba najistotniejsze :-)
I uwielbiam zapatrywać się na wszelkie obrazy, grafiki, zdjęcia tak na blogu jak i w książce.
Małgorzato Południak - dzięki!!!
Zatrzymałam się na "irlandzkich dylematach"
Polala
Zazdroszcze...ja sie boje,ze jak zamowie to poczta da du...i ksiazka gdzies przepadnie...bede w kraju to kupie ja osobiscie:)
OdpowiedzUsuńKup.
UsuńWarto :-)
:)
OdpowiedzUsuńTeż się uśmiecham jak biorę do ręki :-)
Usuńosobiste dedykacje cieszą najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńOj tak, bardzo...
UsuńA ja poczekam na wieczór autorski w Poznaniu i może w końcu uda mi się poznać Margo osobiście:-)
OdpowiedzUsuńP.S. Dziewczynki hodują może dynie w tym roku?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńIdziemy wspólnie na taki wieczór?
UsuńA dyń nie mamy bo była zmiana ogrodu i zbyt późno skończyli. Za późno na sadzenie dyń :-(
Jasne! Jak tylko Małgosia zasygnalizuje plany obecności w Poznaniu, to ja się piszę:-)
UsuńNooo, książka z wierszami :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że dotarła!
będę w listopadzie w Warszawie, w Tarnowskich Górach, Chorzowie i Kaliszu, niestety w Poznaniu już nie...Ale w księgarni w Głośnej na ul. Św Marcina jest jeszcze kilka tomików do kupienia. I raczej z "Czekając na Malinę" w Polsce już nigdzie nie zawitam, a z racji tego, że następny urlop będę mieć w wakacje letnie. Mam nadzieję, że wtedy pojawi się inna książka. Tyle z moich planów :)
Polala dziękuję, Tobie szczególnie, wiesz za co!
Dziękuję pięknoty, że jesteście, za wsparcie, w jakimś stopniu mnie inspirujecie :)
Jak widać poezja odstrasza Ci czytelników, przepraszam :***
OdpowiedzUsuń:-)))) ha ha ha, nie odstrasza, pewnie wszyscy siedzą i czytają twoje wiersze.
UsuńTo raczej Ty mi zabrałaś moich czytelników :-)
Ja też Ci dziękuję.
Mocno ściskam i pozdrawiam :-))))))
uwielbiam Was obie!
Usuń:-)))))
UsuńI ja weszłam w świat, o którym piszesz - chłonę bez reszty słowa,wzruszam się i drżeniem znaczę serce, a "Czekając na Malinę" postanowiłam sprawić sobie na Dzień Nauczyciela;) - taki wyjątkowy prezent i wyczekany!!!
OdpowiedzUsuńSprawianie sobie takich cudnych prezentów to przyjemność do powtarzania.
UsuńMargo może jeszcze coś wyda :-)
może w przyszłym roku :)
Usuńpięknie Wam dziękuję, moc energii jest niezwykła od takich pięknot
OdpowiedzUsuńMoc odbiorcy też niczego sobie ;-)
Usuń