To chyba najcelniejsze określenie moich ostatnich wybryków.
Czy można aż tak nie mieć czasu?
A no można.
Dostał mi się w pierwszej kolejności kolejny etat :-)
Przyjemny bardzo, ale wymagający komputera, telefonów i mnóstwa czasu oraz pomysłów.
Zostałam przewodniczącą Rady Rodziców i jestem w swoim żywiole w nieswoim czasie.
Rzucam propozycjami, udzielam się, organizuję, kupuję, robię aukcje, zbieram kasę i w ogóle szaleję.
I wiecie co?
Są pierwsze efekty i to mnie jeszcze bardziej nakręca.
Dodatkowo szykuję się i męża również do potężnego wyjazdu, który już za chwilkę.
Wybieramy się na trecking po Tajlandii, Kambodży i Wietnamie :-)
Dwa tygodnie czystej, totalnie niezaplanowanej przygody (no może z małymi wyjątkami).
Przygody poprzedzonej szczepieniami, zakupami, wizami i tymi podobnymi.
Sami sobie to organizujemy i napiszę penie więcej jak wrócę :-)
No i jeszcze córka druga miała urodziny. Wczoraj.
Córko druga - szatanku kochany - najlepszego dla Ciebie :-)))
A i wiecie co?
Po tylu latach noszenia stanika w rozm 75 B dowiedziałam się, że ależ błąd!!!!
- Pani ma 70 D :-)
Hmmm....
Bogu dzięki pozostały rozmiar 38 pozostał :-))))))
Właśnie przed chwilką przy wsparciu kochanej mojej przyjaciółki Ewy zakupiłam botki on-line z rabatem 100 zł :-)
Na szpilce tralalalalalalala.
To już moje trzecie buty na szpilce :-)
Dużo się działo i dzieje i dziać będzie.
Trochę regularniej będę pisać do wyjazdu, a później to już wróci do normy to moje skrobanie o życiu :-)
Bardzo gorąco pozdrawiam.
Polala
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oj kochana, gdzie Cię tam niesie ...? podziwiam i trzymam kciuki za udaną imprezę...ale co z dziećmi ? pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńOj tam, dzieciaki zostają z dziadkami, przyjaciółmi i całą masą pomocnych nam ludzi :-)
UsuńSama nie wiem gdzie mnie niesie, a im bliżej tym ...hmmm straszniej? :-)
fajowo, brakowało mi Cię!!!! ale żeś :))) z tym wyjazdem trekkingowym zapodała - tylko pozazdrościć, wrrrr :)))))
OdpowiedzUsuńJak miło!
UsuńSłuchaj Klaudusia to ma elegancki, różowy toczek :-)))))
Moje już za duże :-(
Pozazdrościsz jak wrócę :-)
wyjazd trekkingowy powiadasz...a my tu tesknic bedziemy...
OdpowiedzUsuńbuziaki :*
aaa ....zapraszam do mego swiata bez mezczyzn http://choccolla.blogspot.de/
A już tam do Ciebie zmierzam :-)
UsuńTęsknotę Waszą zrekompensuję pięknymi zdjęciami :-)
wow! Taki wyjazd! Suuuuper :)
OdpowiedzUsuńOj chyba tak. A wiesz, że przygotowania wbrew pozorom też fajowskie :-))))
UsuńO żesz w mordę ! Taki wyjazd , takie wyzwanie!
OdpowiedzUsuńNie obejdzie się bez relacji-koniecznie!!!
A w mordę jeża!!! Relacja będzie jak się patrzy :-)))
Usuń(:
OdpowiedzUsuńAG
Się nie uśmiechaj bo jeszcze o Grecję zahaczę :-)
Usuńno jak się już pojawisz, to z przytupem! tyle newsów! :))
OdpowiedzUsuńSzczególnie ten o stanikach hi hi :-)
OdpowiedzUsuńRada Rodziców to jak trecking ...wiem coś o tym :) a wyjazd będzie pewnie pełen przygód ...rewelacja. To rozumiem że do wyjazdu raczej się pojawiasz niż znikasz?
OdpowiedzUsuńTak teraz się raczej pojawiam bardziej niż znikam.
UsuńRR to trecking do potęgi!!!
Racja...
Uciekłabym na jakiś czas na koniec świata :) Z Tobą ofkors :)))
OdpowiedzUsuńCzekam na obiecany wór herbaty!
Nawet dwa przemycę.
UsuńDla Ciebie ofkors :-))
Super , ze w tej dodatkowej pracy wolontariuszki się sprawdzasz. To jest najważniejsze, ze jesteś w swoim żywiole . A z czasem masz nie ty jedna problemy. Powiedz mi dlaczego on tak pędzi? Mógłby zwolnić na chwile. Życzę Wam udanej podróży i samych miłych przygód. Mam nadzieje , ze będziecie mieli dobrego przewodnika. Taka podroż jeepem po Costa Rice miał E. i był pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńA nie wiem co z czasem jest nie tak i czego tak gna.
UsuńOrganizuję się jak mogę, a mimo to nie nadążam.
RR czadowa sprawa :-)
My będziemy mieć jazdę Dansing Road z Tajlandii do Kambodży :-)
Ponoć flaki wypruwa!
Wow... To bede z zapartym tchem sledzic :) A bycia w Radzie Rodzicow mi brakuje. Tutaj w UK nie ma takich wynalazkow ...
OdpowiedzUsuńNie ma w UK RR?
UsuńNo co kraj to obyczaj.
Dzieje się dzieje, fajnie, na relację fotograficzną czekam jak na słońce :P
OdpowiedzUsuńi buziaki dla córci i dla Ciebie :)
Kochana, będę relacjonować jak ta wariatka dostarczając słońca do wiosny :-)
UsuńPlanowana wycieczka - WOW!!! Zazdroszczę i czekamy na zdjęcia, aby oko nacieszyć:-)
OdpowiedzUsuńNajlepszego dla Córki.
PS Skok z B na D - u mnie to tylko ciąża:-))))
U mnie nie ciąża, a skok jest i pozostał :-)
Usuńweź mnie ze sobą - zmieszczę się w walizce :)
OdpowiedzUsuńOj kochana raczej wcisnę Cie do plecaka.
UsuńWalizek nie bierzemy bo będziemy nosić nasz dobytek cały czas ze sobą :-)