Byliśmy, zobaczyliśmy, zdobyliśmy.
Cudowne miejsce. Dla dzieciaków i rodziców. Dla dorosłych bez dzieci. Dla nastolatków. Dla wszystkich. Co będę pisać. Poniżej zdjęcia. Właściwie garsteczka z tego co zrobiłam i z tego czego jeszcze nie widzieliśmy.
Polala
ps. co sądzicie o ostatnim zdjęciu? Tak na raz. Na wakacje :-)
Jeszcze TA klatka schodowa. W świetle dziennym. W drodze do centrum.
|
A Ci którzy nas znają wiedzą dlaczego bardzo ucieszyła nas nazwa tej restauracji :-)
|
Bardzo stroma uliczka, stara kamienica i stary garbus.
|
Od CENTRUM KOPERNIKA
W centrum. Żaglówki napędzane wiatrakami. Do samodzielnego puszczania. |
|
Mali wymiatacze wymiatali przeróżne przedmioty.
|
Zasada jest prosta. Dotykamy wszystkiego. Kręcimy, obracamy, siadamy, naciskamy, kładziemy się i co kto chce :-)
|
Starsza siostra skacząca na księżycu.
|
Takie drobne skarby, znajdowały się w szklanych kulach. Każde dziecko samodzielnie uruchamiało te cuda, które świeciły, ruszały się...
|
|
|
O! A to ja :-)
|
Takie roboty występowały w robotycznym teatrze. Niestety nie można było robić zdjęć podczas przedstawienia. Szkoda, bo pięknie świeciły. Przedstawienie na podstawie powieści Lema. Przystępne bo o księżniczce i księciu.
|
|
Można było znaleźć się w bańce mydlanej :-)
|
Bańki mydlane od najmniejszych po największe. Zawsze się udawały. Ku radości wszystkich.
|
Jak już pisałam. Dotykamy wszystkiego.
|
Skaczące kropelki wody. Każdy sam kropi i reguluje natężenie skoków.
|
|
Suchy lód. Zachowywał się podobnie jak komety.
|
Ściana centrum.
|
Łoże Fakira. Starsza i młodsza siostra stwierdziły, że wygodnie. I faktycznie. Przez to, że ciało ma mnóstwo punktów oparcia. Nie żałujmy już fakirów :-)
|
I tyle zdjęć. Mam nadzieję, że chociaż w małym stopniu zainteresowałam was miejscem, które nas urzekło :-)
PS. co sądzicie? Są moje, dzisiaj pomalowane, na wakacje, na urlop i na niedzielny wyjazd do Grecji.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Odważna jesteś z tą Grecją, zwłaszcza po tym co wczoraj widziałam w tv!
OdpowiedzUsuńCo do kolorów lakieru to mam w domu wszystkie kolory tęczy i czarny, i nie tylko na wakacje:))
mnie bardzo zainteresowalas , chcialabm zobaczyc to centrum tylko Wawa cos mi nie po drodze :) , ale kiedys na pewno.........
OdpowiedzUsuńtaki zolty tez za mna chodzi, w wakacje nawet dziewczynom pomaluje :)
Mnie Wawa tez nie po drodze. Natomiast paznokcie super, a garbus przypomniał mi o moim kremowym gdzieś tam w działkowym garażu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
jak ładna TY :))
OdpowiedzUsuńpaznokcie słoneczne jak zbliżające się wakacje,
a zdjęcia z "Kopernikiem w tle" bardzo zachęcające do zobaczenia i dotknięcia na żywo...fajnie
paznokcie! żółte - bomba! ja zafundowałam sobie teraz niebieskie :)
OdpowiedzUsuńwizytówka restauracji Magdy Gessler, wiadomo - POLKA :), a czytałaś już TRANS? ja jeszcze nie
Twoja relacja zdjęciowa z Kopernika imponująca i zachęcająca do odwiedzenia, a widziałam już różne, ta podoba mi się najbardziej!
śliczne pazurki :-)
OdpowiedzUsuńi... jakoś nie sądziłam, że masz blond włosy :-) tak jakoś myślałam, że masz brązowe :-)
a w Grecji wypij za mnie pinacoladę :-) bo to właśnie tego drinka masowo łykałam na kreteńskich wakacjach :-) moich ostatnich panieńskich :-)
IVA, chyba nie bardzo mam wyjście. Zapłacone w marcu. Mamy nadzieję, że będzie ok. Jedziemy na wyspę.
OdpowiedzUsuńW żółtym kolorze czuję się rewelacyjnie. I chyba nie tylko będzie na wakacje :-) Masz rację.
KAFFIARKA, po drodze czy nie zaplanujcie koniecznie. Nam tez nie było, ale po wizycie nie żałuję, że pchaliśmy się kilka godzin do stolicy.
PRALINA, my też kiedyś (wieki temu ) mieliśmy czerwonego garbusa. Szybę podnosiło się siłą mięśni. Ale żadne auto nie zapadło mi w pamięć jak garbi właśnie :-)
MAJA, ładna nie? :-) Sama siebie zaskoczyłam.
VINTI, niebieskie muszę mieć koniecznie!!!
Nie czytałam TRANS. Co to?
Moja droga bardzo mi miło, że moja relacja podoba Ci się najbardziej :-)
Kurczę uczę się i taki komplement odrywa od ziemi :-)
Paznokcie super!! Idealne na słoneczny urlop ;). Super foto relacja!!
OdpowiedzUsuńno żółty cudny ;) no ale ja nie jestem obiektywna :) a centrum wspaniałe ...to fajnie, że są w Polsce muzea gdzie dzieci mogą po prostu wszystkiego doświadczyć...w końcu tak uczymy się najszybciej
OdpowiedzUsuńno ładna ! też byłam zaskoczona, bo tak myślałam że ładna - ale żeby aż tak !!?
OdpowiedzUsuń;))
a morza oczywiście zazdroszczę, i to nie od niedzieli, ale już od dziś - natentychmiast!
LENKO,
OdpowiedzUsuńkochana, blond! Bo ja blondynka pełną gębą!
Pinacoladę machnę po stokroć. Za Ciebie, za nas...
ANULA,
dzięki, dzięki po stokroć dzięki :-)
LASCHE, a Ty myślisz, że żółty to z serca się wziął? Nie. Twoja to chwalebna wina :-)
MAJA, ja tak jakoś zaskakuję. To urodą, to inteligencją :-), le zaznaczam tak jakoś, raz po raz :-)
Ja też byłam wiele lat blondynką do pasa :-) teraz mam kolor i długość pod Rodzonego :-) ale nawracam się na kobiecość ;-)
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze :-)
Żółty jak znalazł na słoneczne wakacje. Polecam też zielony!! super!! Sytuacją w Grecji się nie przejmuj, oni żyją z turystyki, a teraz jest sezon.To nie Egipt albo Libia!!! Zdjęcia zrobiłaś wspaniale i autoportret mi się podoba! I zobacz jak to pięknie wyszło:tu restauracja Polka, tam ulica Matejki...Hi hi hi! A w kraju deszczu i mgły też mamy tego typu muzea, nawet więcej niż jedno. Ale sadzę, że to warszawskie jest unikatowe i warte obejrzenia. Reportaż bardzo zachęcający!! Mnie jest wszędzie po drodze!! hi hi! Pozdrowienia i udanych wakacji! Jutro świętujemy tutaj Dzień Ojca!!
OdpowiedzUsuńLENKA, Nawracaj się :-)
OdpowiedzUsuńZaszaleje na wakacjach bo to wyjazd bez dzieci :-)
ESSI, wiem, że macie tam tego multum i wszystkie są super. Świętujcie zatem hucznie. A jak do nas przyjedziecie to W-wę i centrum zaliczymy :-)
Fantastyczna relacja, muszę się tam czym prędzej wybrać. A nie było już kolejki?
OdpowiedzUsuńJa też byłam pewna, że jesteś brunetką, wydawało mi się nawet, że spod różowego kaptura na zdjęciu profilowym wystaje brązowy kosmyk :)
Udanych wakacji!
Jak już Cię mylą ze zdjęciem profilowym to jest dobrze.Hihihi!!!A przecież młodsza siostra jest absolutną, niepodrabianą blondynką tak jak ty !!
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia, a na wizytę w W. się piszę!!
Pozdrawiam pierwszy raz bo pierwszy raz tutaj jestem i dziekuje za pewien mily komentarz na moim blogu dawno temu... :-)
OdpowiedzUsuńMilego dnia. M
"Gdy dzieci nie ma w domu to jesteśmy niegrzeczni!!!"
OdpowiedzUsuńa ja się grzecznie nawracam :-)
ale zdjęcia czadowe, normalnie świetne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUważaj na siebie... byłam w Grecji w minionym roku, w Atenach w trakcie strajków, zamieszek, wybuchu w parlamencie i było ok... nadmorskie wsie żyją własnym rytmem, kochają turystów, więc spokojnie...
OdpowiedzUsuńA zdjęcia zacne, pewnie tak samo jak miejsce które zwiedzaliście :)
ja jestem ZA :D i jeszcze muszę sobie kupić turkusowy, koniecznie :)
OdpowiedzUsuńNa jaką wyspę? byłam na Rodos :) pięknie tam oj pięknie
udanego wypoczynku Wam życzę:)
MAŁGORZATA, my byliśmy 20 po 9-tej. było około 20 osób. Ale już około 10 stało ze 200. Więc warto być chwilę wcześniej, wejść i nie obijać się o ludzi w środku.
OdpowiedzUsuńA na profilowym zdjęciu moja 7 letnia córka. Boski za ten to komplement dla mnie :-) Dziękuję.
ESSI, to prawda. Komplement to niezwykły. Buziaki
MAMSAN, witam Cię u mnie.
Pamiętam moją wizytę u Ciebie :-)
LENKA, nasze dzieci wybywają za parę dni. A to nasz hymn przewodni :-)
BALBINA, dziękuję :-)
MARGO, miejsce azaliż zacne. Zdjęcia cieszę się, że fajne. Jedziemy na Kretę. Relacja juz jutro.
BEATKA, turkus też chcę.
Lecimy na Kretę.
no wiem, wiem~!
OdpowiedzUsuńfajniutki ten kolor pazurkow:)
OdpowiedzUsuńfotki cudne!