wtorek, 29 marca 2011

TAJNE LABORATORIUM, GUMA GUAR I ZAPISKI

Wczoraj siostry urządziły w kuchni laboratorium. Nie mogę napisać, że małe bo przecież zrobione na ogromną skalę. Zatem duże to laboratorium. Można było zrobić perfumy o zapachu jaśminu, róży, eukaliptusa i mięty. I można było wykonać pachnącą gumę guar, która wg młodszej siostry jest jak: skakanka, i jak wałek i da się nią żonglować, i jest elastyczna, glutowata i pachnie jak róża.
Udało się zrobić kryształki w cudnym czerwonym kolorze też pachnące. Teraz pachnie wszystko. Kartki w zeszycie do zapisek doświadczeń, małe, ubrudzone ręce i mankiety bluzek. Różany zapach snuje się za siostrami po całym domu. Dzisiaj rano starsza siostra zdążyła zmieszać eukaliptus z różą i tu się zaczęły eksperymenty tajne i niebezpieczne. Bo o ile róża i eukaliptus oddzielnie są ok to już razem nie jest dobrze. Niemniej ubaw szczególnie z gumy miała cała rodzina. M bawił się doskonale ku uciesze dzieci.
Polala


 





 


Młodsza siostra skrupulatnie zapisywała poczynania starszej :-)

6 komentarzy:

  1. ale Wam zazdroszczę tej różowej "pulpy" ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. ależ zabawa musiała być!
    sama wzięłabym w niej udział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Maja, różowa pulpa = rewelacyjna zabawa. Powstało to z proszku i wody, wymieszane przez dziewczyny, zrobione samodzielnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Euforka, chętnie bym Cię do zabawy zaprosiła :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam dwie dziewczyny, które chętnie przyłączyłyby się do takiej zabawy :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ewa ja chyba też. Zapraszamy :-)

    OdpowiedzUsuń