Dzieci wyjechały na tydzień.
Praca nie wymaga już takiego zaangażowania jak w sezonie.
Ciepło.
Białe wino z lodem rozleniwia niemiłosiernie.
Komputer nie chodzi.
Przyjaciele mają czas na spotkania.
Nie chce się pisać bloga.
Zwolniło wszystko.
Zerwałam dzisiaj pierwszą hortensję i maliny.
Do wody z cytryną dorzuciłam miętę.
I płynie dzień za dniem.
Leniem śmierdzi na kilometr.
Ale co tam.
Jest miło, letnio i wakacyjnie :-)
Leniwie!!!
Polala
Leniuchuj, od tego są wakacje :)
OdpowiedzUsuńZaczynam to doceniać :-)
UsuńZamierzam to wykorzystać :-)
Też tak mam do czwartku:-) Przyjemnego leniuchowania!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego leniuchowania.
UsuńTo może kawka w Malcie? :-))))
czyli jest cudnie :)
OdpowiedzUsuńOhoho, nawet cudniej niż cudnie :-)
Usuńlubie takie leniuchowanie
OdpowiedzUsuńa ta wode z cytryna i mieta pijemy namietnie od paru tygodni:)
Działa na upały znakomicie :-)
UsuńTo fantastyczne mieć czas na leniuchowanie :-), ale tak trzeba czasami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZ wiekiem zaczynam to doceniać :-)
UsuńI dobrze, czas letni to czas wypoczynku :-)
OdpowiedzUsuńJa też jestem w lecie dość leniwa i dobrze mi z tym ;-)
A to dobrze, że jesteś.
UsuńKolejny letni leniwiec :-)))
Och, podpisuje się pod Twoim postem, który, gdy go czytałam, rozkołysał mnie - rytmiczny szalenie i taki wakacyjny właśnie:) U mnie córeczka jeszcze nie wyjeżdża, ale staram się wakacyjny czas doceniać, a leniuchuję nie sprawdzając sprawdzianów, zeszytów... czyli cały wieczór tylko dla mnie. Hortensje przepiękne - uwielbiam i gdybym miała ogród, to byłoby ich mnóstwo...
OdpowiedzUsuńNo właśnie zdecydowałam się w tym roku wreszcie je posadzić, a, że kocham biały to mam białe i zielonkawo białe. I już mi kwitną i już mnie cieszą :-)
UsuńPolaluś, ale czasem tak MUSI byc. Korzystaj! Gdybym mogła dosiadłabym sie do siebie, a tak... wygospodarowałam chwilę w pracy aby napisać Ci komentarz, ale ciii....
OdpowiedzUsuńCiiii, ale jakby co to zapraszam :-0
Usuńdla mnie wino z lodem, niestety, istne barbarzyństwo;)
OdpowiedzUsuńLato ma swoje uroki:)
Zgadzam się! Ale właśnie w upały tak można :-)
UsuńCudownie! Też tak chcę:)
OdpowiedzUsuńZapraszam.
UsuńLód i wino i mięta i cytryna... wszystko jest :-)
ojej..Ale ci fajnie.. U nas nie dosc,ze wakacje jeszcze sie nie zaczely to zimno i pada... Bilae wino z lodem..pycha :)
OdpowiedzUsuńZaczynajcie wakacje!
UsuńNa co czekacie?
No chyba, że na pogodę :-)
Ciepła, słońca i dużych ilości wina białego z lodem :-)
To życzę całych leniwych wakacji:-)
OdpowiedzUsuńCałe to może nie, ale lipiec zanosi się leniwie :-)
Usuńczasami człowiek musi. się polenić. lenię się i ja dziś. połowicznie, ale jednak :)
OdpowiedzUsuńOch, pewnie, że czasem trzeba :-)
UsuńJednym słowem masz prawdziwe Wakacje -niech taki stan ducha utrzymuje się jak najdłużej!
OdpowiedzUsuńPostaram się utrzymać mój stan ducha w tym leniwym transie jak najdłużej :-)))
UsuńAle Ci dobrze. A u mnie zapieprz, w tygodniu i w weekend i nie ma chwili oddechu :(
OdpowiedzUsuńChcę wakacjiiii! :)
Chcij, pożądaj i miej je jak najszybciej, jak najdłużej i jak najleniwiej :-)))))))))
UsuńFajnie , ze u Was leniwie. U nas raczej nie mam kiedy odetchnąć i usiąść do komputera. Jeszcze nie mogę odczuć , ze mam wakacje. Wszystko zwariowało!!!Czas tez!!!
OdpowiedzUsuńWariactwo było od sierpnia zeszłego roku.
UsuńTeraz wreszcie się uspokoiło, oby jak najdłużej.
Zdrowia.
Bo coś chyba tam nawala?
I to są właśnie wakacje :)
OdpowiedzUsuńOj Ty wiesz coś o tym :-))))
OdpowiedzUsuń