sobota, 14 stycznia 2012

EGZOTYCZNYCH OWOCÓW PRÓBOWANIA CIĄG DALSZY

Granaty przyjęły się na stałe.
To fajnie.
Teraz na tapetę poszły liczi i mango.
Liczi zaskoczyło siostry wspaniałym smakiem, i za dużą pestką jak na tak mały owoc.
Mama, tyle obierania i taaaka pecha! To chociaż ją zasuszymy bo żal wyrzucać.
Mnie było żal zasuszać, patrzeć na tłum robali i muszek i meszek i Bóg wie czego na tych że.
Zgrabnie wytłumaczyłam, że nie. Nie? Czemu nie? Oj to szkoda.
Ale na podorędziu miałam mango!
Zmyliłam czujne dzieci i zaczęło się krojenie.
Starsza siostra wyjątkowo fachowo podeszła do sprawy.
Nie wiem skąd wiedziała jak, ale samodzielnie całością się zajęła, pokroiła i wszystkim sprawiedliwie wydała.
Fascynacji nie zauważyłam u młodszej siostry, która niewzruszenie trwała nad miską fasolki białej, ostatnio ulubionej :-)
Polala


Od 2012-01-11 LICZI I MANGO


Od 2012-01-11 LICZI I MANGO


Od 2012-01-11 LICZI I MANGO


Od 2012-01-11 LICZI I MANGO


Od 2012-01-11 LICZI I MANGO


Od 2012-01-11 LICZI I MANGO


Od 2012-01-11 LICZI I MANGO


Od 2012-01-11 LICZI I MANGO


Od 2012-01-11 LICZI I MANGO


Od 2012-01-11 LICZI I MANGO

20 komentarzy:

  1. To świetnie, że im te owoce smakują. Mnie specjalnie liczi nie podchodzi. A skąd "miłość" młodszej siostry do fasoli ?.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. GIGA, bladego pojęcia nie mam. Dziecko to smaki ma obłędne.
    Głownie fasolka, brokuły, kokosowe wiórki, biała czekolada i oscypki.
    Bynajmniej nie po mnie :-))))

    OdpowiedzUsuń
  3. mango uwielbiamy,a liczi...przyznaje -nigdy nie jedlismy;) znam ten owoc tylko z widzenia:) moze czas sprobowac...

    p.s. zamowilam! zamowilam juz nowe gry planszowe,az dwie z Twojej listy;)

    OdpowiedzUsuń
  4. EMOCJA, fajny owoc - liczi.
    Niekoniecznie na kilogramy i codziennie, ale raz na jakiś czas?
    Lepią się paluchy niesamowicie.
    A co zamówiłaś?
    I w ogóle to fajnie i bardzo mi miło, że tak Cię zainspirował mój post :-))))))))

    OdpowiedzUsuń
  5. mango,lichi...mniami-UWIELBIAM:)

    OdpowiedzUsuń
  6. liczy z puszki jest najlepsza:)))
    Ładnie owocowo:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Siostra lubi fasolkę? oj ja podobnie, a liczi też od czasu do czasu ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja magno :-)
    Liczi nie próbowałam - jedynie w soku jakimś jako dodatek :)
    Ale chyba sie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. moze sie czepiam,ale znalazlam blad w tekscie:P
    Z KAD trzeba zamienic na SKAD..."Nie wiem z kąd wiedziała jak..."

    OdpowiedzUsuń
  10. Mango bardzo lubimy, ale liczi do Nas nie przemawia :-o Dziecięce upodobania kulinarne są bardzo oryginalne - u mnie Młodszy zajada się groszkiem :-))

    OdpowiedzUsuń
  11. Liczi zawsze mnie zniechęcało swoim wyglądem :) I nie spróbowałam.
    A młodsza siostra wie co dobre- fasolka i brokuły- popieram! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. podzielam fascynację młodszej siostry;)i właśnie uświadomiłam sobie moje zacofanie względem egzotycznych owoców!przy najbliższej okazji zakupię wspomniane liczi;)ładnie brzmi;)
    pozdrawiam!
    M.

    OdpowiedzUsuń
  13. sorbet z mango... mistrzostwo smaku :P Polecam. Liczi w mojej rodzinie też się liczy :) piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  14. mango lubie bardzo , a na liczi patrzec nie moge bo za bardzo przypominaja mi gałkę oczną :)

    OdpowiedzUsuń
  15. SCHOKOLADE, wcale się nie czepiasz.
    Błąd poprawiłam. Dziękuję za wskazanie :-)

    IVA, owocowo. A co tam.
    Niedługo będą nasze owoce :-)

    KLISZA, zgadzam się. Liczi od czasu do czasu. Fasolka - zawsze :-)

    JAGODA, w soku zawsze inaczej smakuje.
    Skuś się, ale nie za dużo.
    Przyjemnego smakowania.

    DAG, oj dziwne upodobania są, dziwne.
    Dla starszej córki ogórek i papryka pod każdą postacią i zawsze. Młodsza biała czekolada z orzechami, wiórki kokosowe ni i fasolka :-)

    RAINCLOUD, oj tak, młodsza siostra uwielbia rozpieszczać podniebienie i żołądek :-)))

    MONISIA, prawda? Jakoś je omijamy, albo jemy sprawdzone. A tu w sklepach są na wyciągnięcie ręki. Udanego i smacznego zaległości nadrabiania.

    MARGO, moja Ty kochana. Zauważyłaś, że zdjęcia ładne :-)))
    Dzięki.
    A sorbet z mango ...mistrzostwo smaku nie jadłam, ale co mi tam. Zjem.

    KAFFIARKA, gałka oczna?!!!
    A właściwie... może...no fakt. Przypomina.

    OdpowiedzUsuń
  16. Rzeczywiście pokroiła fachowo, a młodsza siostra wie ze zwykle jabłko jest zdrowsze niż mango hi hi, ale tez warto jeść mango od czasu do czasu, ale nie za często!!Super zdjęcia!!! Kompot z liczi jest bardzo dobry( kupiony).

    OdpowiedzUsuń
  17. Z tego egzotycznego trio najbardziej lubię granaty. Bo i dobrze wyglądają i smakują, nawet - a może zwłaszcza - te odrobinę przejrzałe :)
    Za liczi nie przepadam, nawet gdyby miały pestkę wielkości pestki arbuza, to bym się nie skusiła :)
    Ale na zdjęciu lubię bardzo. Zwłaszcza jeśli towarzyszy im serduszkowy bokeh, jak na fot. nr 1! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ESSI, młodsza siostra to jest w ogóle...
    A dlaczego mango nie za często? ma czegoś za dużo?
    I co u Ciebie?

    KAMELEON, podziel się wrażeniami :-)

    LA MAL WINA, :-)))

    MAŁGOSIA, ten serduszkowy bokeh to do perfekcji opracowana sztuka fotografii :-))))))
    I ja granat lubię z tego trio najbardziej.

    OdpowiedzUsuń