Dzisiaj w trakcie rekonesansu mojego ogrodu natknęłam się na pierwsze w nim kwiatki. Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu, (bo przecież to cebulkowe) skąd się tam wzięły?! Zapomniałam o tym, że w zeszłym roku postanowiłam takowe posadzić żeby cieszyły oko na wiosnę. No i ucieszyły, a przy tym zrobiły dużą niespodziankę. Lubię takie niespodzianki.
Polala
podobnie jak u mnie :) wiosna już jest !
OdpowiedzUsuńTakie niespodzianki są bardzo fajne. Czyli wiosna już prawdziwa?
OdpowiedzUsuńMaja, nareszcie :-)
OdpowiedzUsuńYba, witam :-)
OdpowiedzUsuńOj tak i niespodzianki fajne i wiosna już prawdziwa.
Witaj :) Jak tam ćwiczenia ??
OdpowiedzUsuńkrokusiki ładne zwłaszcza 3, 5 i 6 zdjęcie.
Reszta wybacz ale troszkę nie ostra. (chyba że miało tak być :))
Ale kochana ćwicz i bedzie coraz lepiej.
Miłego dnia.
prawdziwa niespodzianka! :)
OdpowiedzUsuńMagda, witam. Ćwiczę i ćwiczę i czytam i potem znów ćwiczę:-)
OdpowiedzUsuńFajnie, że na tych kilka zdjęć znalazłaś takie, które Tobie się podobają.
Pozdrawiam. Zaglądaj i oceniaj bardzo mi się to przyda.
Euforka, oj gigantyczna niespodzianka.
OdpowiedzUsuńJak tam nasza akcja? Dostałaś e-mail?
Piękna ta Twoja wiosna!
OdpowiedzUsuńEwunia, dzięki.
OdpowiedzUsuń