Przyrzekam, że nie płacą mi za ten post.
Piszę go z własnej woli, nie reklamuję, zachęcam do zobaczenia.
Najpiękniejsze i najbardziej bajkowe miejsce na ziemi.
Efteling.
Kraina baśni.
Zarośnięta bluszczem, trochę tajemnicza, nie komercyjna, cofnięta w wystroju o jeden wiek, wspaniała.
Z elfami, dziewczynką z zapałkami, olbrzymami, syrenami, chińskim cesarzem, Jasiem i Małgosią i gadającym drzewem.
Po dwóch latach wróciliśmy tam.
Właściwie musieliśmy wrócić.
Zapraszam do Efteling w Holandii.
Na pierwszą część relacji.
Polala
Przerwa na pączki w różowej polewie.
Smaczne. Szczególnie w takim otoczeniu :-)
jest tam bajecznie-potwierdzam:)
OdpowiedzUsuńpiekne zdjecia!
POZDRAWIAM
Prawda, że najpiękniejsze miejsce na ziemi :-)
UsuńPięknie tam, wyobrażam sobie jak siostry były zachwycone :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Były zachwycone, tym bardziej, że to był nasz drugi tam pobyt :-)
UsuńPrawdziwy świat baśni...bajki....chciałabym tam teraz być... :)
OdpowiedzUsuńpieknie :)
Tak, tam właśnie tak jest.
UsuńPrawdziwy świat bajki, bez Myszki Miki i tp. które lubię, ale nie czarują tak jak baśnie w Efteling.
Niesamowite te zdjęcia:) Ale przyznaj się, pokolorowałaś tego gołębia?!:)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję się.
UsuńNIE!!!
Taki był, latał jeszcze turkusowy, ale nie mogłam go uchwycić.
Chyba oni zafarbowali :-))))))
Fajny co?
zaczarowałas mnie, jesli kiedykolwiek bedzie mi dane wybiore sie na pewno.
OdpowiedzUsuńObowiązkowe miejsce.
UsuńMyślę, że obie cacane wpadły by w zachwyt absolutny :-)
Jest tam hotel z tematycznymi pokojami - komnatami, więc cały Efteling jak Legoland można rozłożyć na 3 dni.
No zobacz i w Efteling byłaś?!!! Hi hi! Szkoda, ze moje dziecię już tak wyrosło i postanowił Efteling omijać "bo to dla dzieci", chociaż wcześniej był jego ogromnym wielbicielem. Przykro, ze dzieci tak szybko rosną.
OdpowiedzUsuńNo była, byłam. Dzięki Tobie i Twoim bonom i dobrej woli. I chwała.
UsuńDzięki za zaproszenie, gościnę. Mam nadzieję, że jak już moje dzieci omijać będa łukiem Efteling ja tam wrócę nadal pełna zachwytu :-)))
Zaczarowany świat :-) I te różowe gołębie - ciekawe czy specjalnie farbowane? ;-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie wiem.
UsuńMoże i jest taki gatunek?
Niemniej wyglądały genialnie :-)
Do Holandii można wjechać bez paszportu? Bo jak tak to ja zaczynam odkładać na wakacje za rok :-)
OdpowiedzUsuńMożna, kochana. Być to Unia.
UsuńOdkładaj, ja Ci powiem gdzie i za ile jechać i będziesz mieć cudne wakacje :-)
I jak z takiej bajki wrócić do rzeczywistości?
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia to będą wasze najpiękniejsze powroty.
Powrót mieliśmy drastyczny, ale tak jak piszesz często piekne tam powracam :-)
UsuńRóżowe gołąbki, zielony cylinder - to miejsce idealne dla mnie :)
OdpowiedzUsuńŚciskam ciepło :* Dziękuję za wieści :*
Tak mi się wydaje, że miejsce dla Ciebie.
UsuńJakbyś jeszcze pogoniła za gołębiem to poczułabyś się jak w domu.
Wieści smutne.
Ja też ściskam.
Paw piękny, ale różowe gołębie, faktycznie bajkowo;)
OdpowiedzUsuńPrawda, że cudnie?
UsuńJak baśniowo!
OdpowiedzUsuńAle czy ja dobrze widzę, że ten gołąb jest żywy? :-)
Tak. Żywy i różowy :-))))))
OdpowiedzUsuńmagicznie....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło :)
To prawda.
UsuńBardzo magicznie.
Ściskam. Co u Ciebie?