Dwa tygodnie temu, patrząc od dłuższego już czasu i brzdąkając na mojej starej, psującej się i wybrakowanej strunowo gitarze młodsza siostra obwieściła, że chce się uczyć gry na powyższym.
Zapisana na lekcje wróciła wniebowzięta.
W jej ślady poszła ( a właściwie poleciała na skrzydłach) starsza siostra, którą zapewniliśmy, że gitara nie będzie kolidować z ukochaną panią od angielskiego i jej lekcjami.
Patrząc na trenujące w domu na tym wybrakowanym zabytku dzieci, serce mi się kroiło i... siostry w Wielką Niedzielę znalazły w ogrodzie gitarę.
Dzielą się dzielnie, ćwiczą na zmianę.
Przepytują się z gam, progów, strun i co tam jeszcze występuje.
Jest fajnie, chociaż na razie mało melodyjnie :-)
A ja też coś znalazłam pod krzaczkiem :-)
A Wy?
Polala
Od 2012-04-12 GITARA |
Od 2012-04-12 GITARA |
Od 2012-04-12 GITARA |
Od 2012-04-12 GITARA |
grac na gitarze nie umiem,ale lubie sluchac jak inni graja...maz moj troche grywal:)
OdpowiedzUsuńja nie pod krzakiem ale na skraju lozka znalazlam maly upominek od Krolika-meza:P
Ach ci cudowni mężowie-zającowie :-)
UsuńFajnie, że z takim zapałem obie złapały bakcyla:)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak bardzo my się cieszymy :-))))))
Usuńuwielbiam dźwięk gitary! po prostu wtedy mam serce w miodzie :)
OdpowiedzUsuńuczę się grać sama od kilku miesięcy i nie jest najgorzej :)
powodzenia w nauce! 3mam kciuki :D
Niech wytrwają!
UsuńJa na ten moment dźwiękiem wydobywanym przez moje córki upajać się nie mogę, ale i tak jest miło jak brzdąkają :-)
I ja podobnie jak córki Twoje na skrzydłach strun wciąż ulatuję - i jestem w tym samym momencie co One i niech zagrzewają mnie do dalszych ćwiczeń. Najpiękniejsze jest to, że same chciały - bez namawiania:)
OdpowiedzUsuńPolalko - napisz mi - w jakim są wieku Twoje dziewczęta - jeśli możesz.
Zagrzewajcie się zatem wspólnie.
UsuńPowodzenia dziewczyny :-)
Starsza 10 lat młodsza 8,5. Coś duże już. Hmmm
Piękna ta gitara:-)) Dziewczynkom na pewno będzie dobrze służyła :-)
OdpowiedzUsuńW moich rodzinnych stronach w święta Wielkanocne nie ma prezentów :-( A więc nie dostałam nic :-o
Może w swoim domu zapoczątkuję ten zwyczaj...
Zmieniaj zwyczaj!
Usuńzwyczaje powinny być zmieniane na korzyść zmieniającego :-)))))))
Wspaniale,że dziewczynki z takim zapałem wzięły się do nauki gry na gitarze. Byle to nie był "słomiany" zapał, jak to jest czasami u dzieci bywa. Oby u Twoich taki nie był. *** Mnie zajączek nić nie przyniósł, widocznie byłam niegrzeczna :-(. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo mam cichą nadzieję, że to nie słomiany zapał.
UsuńWidzę, że jeżeli zaczną coś robić nie porzucają tego tylko kończą.
Wprawdzie nigdy nie było to coś na tak długą metę jak gitara, ale po cichutku daję wiarę ich zapałowi ;-)
Zajączku, wpadnij do mnie na chwilkę...mam kilka marzeń, co?
OdpowiedzUsuńMam wpaść ja jako zajączek , czy mój mąż zajączek ? :-)))))))
Usuńo fajnie ze maja zapal - to najwazniejsze:)
OdpowiedzUsuńNiech się zapał utrzyma jak najdłużej :-)
UsuńRewelacja! Najważniejsza jest chęć - że dziewczyny chcą same się uczyć i wychodzą z inicjatywą.
OdpowiedzUsuńU mnie w pracy często przesiaduje starsza córka szefa ( lat 7) czekając na zajęcia z baletu.
Mówi, że tego nie znosi, ale mama jej "kazała" chodzić, a ona tego nie lubi...
Najgorsze są niespełnione ambicje rodziców...
U mnie nigdy nie było zwyczaju zajączkowych prezentów :) W Wielkanoc było zawsze tylko coś słodkiego w podarunku, a na Gwiazdkę prezenty :)
Właściwie u nas też głównie słodkie, ale dziewczyny niechętnie zjadają jajka i inne zajączki z czekolady w związku z tym postanowiliśmy dać coś równie słodkiego. Gitarę :-)))))
UsuńPowodzenia Dziewczyny w nauce! Może kiedyś uda mi się usłyszeć jak gracie? Bo wielka fanka gitary jestem:-)
OdpowiedzUsuńZagrają przy kolejnej dyniowej transakcji :-)
Usuńbrawo dla Dziewczyn i dla zająca,
OdpowiedzUsuńże zawsze tak na bieżąco z naszymi marzeniami...
Brawa, wielkie i dla Twojego ostatniego wpisu też brawa.
UsuńUjęły mnie bardzo słowa i trzymają do dziś.
dziękuję :)
Usuńdziecko kochane ;)
Natentychmiast :-)
UsuńA ja żałuję, że nasz zajączek nigdy nie przynosi prezentów, może czas to zmienić?
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Dziewczyny!
Czas, oczywiście, że czas na zmiany :-)
UsuńMój Synek na razie tylko bębni :-) na czym się da :-)
OdpowiedzUsuńŚciskam Siostry
Siostry uściski przyjęły.
UsuńI też będąc w wieku juniora bębniły na czym się da.
Zresztą do dzisiaj.
Pokrywka i tłuczek to jest to!
:-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
do mnie zajaczek nie przychodzi,moze nalezy to zmienic;)
OdpowiedzUsuńNo jasne, że należy :-))))))
UsuńJestem dumna z młodszej siostry, ze pierwsza wpadła na ten cudowny pomysł. To zawsze inaczej jeśli dzieci same czegoś chcą. Jestem pewna , ze dadzą sobie rade i będą dobrze grały! Prezent od zająca super. Fajnie, ze jest tak dobrze poinformowanego!! Hi hi!!!
OdpowiedzUsuńmiało być: fajnie, ze jest tak dobrze poinformowany!!!
OdpowiedzUsuńNo Twoja córka chrzestna prze do przodu na całego :-)
UsuńJa też się cieszę, że same chciały, bez zmuszania, a że nasza rodzina silna jest to radę dadzą jak nic.
W maju mamy spotkanie całej klasy. Podeślę Ci maile może skreślisz kilka słów?
Buziaki :-)
Granie na gitarze - to przydatna umiejętność, i imponująca - nie da się ukryć :)
OdpowiedzUsuń