EWELAJNA oszalałaś!!!
Nie było mnie kilka dni.
W skrzynce info o paczce.
Poczta.
Hmm... jakaś Edyta. Co za Edyta?
Odebrałam, rozerwałam papier w aucie z myślą o bombie.
W środku kartka, naklejki, słoik...
Myślę. Intensywnie.
I nagle mnie olśniło.
Kochana Ewelajno, zaskoczyłaś mnie.
To milsze niż Natoobe :-)))))))))
Powinnaś
w następnym konkursie jak nagrodę rozdawać ten tajemniczy dżem,
przepyszny, pachnący i taki, że...zjadłam pół słoika :-)
Dziękuję. Nie trzeba było.
Ale i tak jest mi arcysympatycznie i przemiło.
Dziękuję, dziękuję, dziękuję Ewelajna.
Dziewczynki naklejki podzieliły równo i sprawiedliwie.
Bez kłótni.
Zgodnie.
Bo tak się składa, że mają segregatory, w których naklejki kolekcjonują :-))))))
Pozdrawiam Cię serdecznie :-)
Od 2012-04-26 |
Super ! Tylko się cieszyć ;-)) buziaki, ewa
OdpowiedzUsuńCieszę się. A dżem?
OdpowiedzUsuńOjojojojojojojoj same pyszności :-)
Prezenty z zaskoczenia są najmilsze :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie takie smaczne :-)
Usuńale bombastyczka niespodziewana niespodzianka:)
OdpowiedzUsuńBardzo!!!! :-)
Usuńposmialam sie ,ze rozerwalas paier z mysla o bombie :) Prawdziwa kobieta
OdpowiedzUsuńPrawda?
UsuńTo fajnie, że rozumiesz:-))))
Prezenty niespodziewane są najfajniejsze :-) Dobrze, że dziewczynki sprawiedliwie podzieliły się naklejkami, u nas zdecydowanie bywa z tym problem ;-)
OdpowiedzUsuńAleż wszystko się jeszcze zmieni :-)
UsuńSuper! Sama bym z radością taki dżemik wszamała :)
OdpowiedzUsuńSzamam ten dżemik i szamam i smaczny jak nieboskie stworzenie :-)
Usuńmyyy pysznosci:)
OdpowiedzUsuńUhhhh wielkie :-)
UsuńSama bym chętnie zjadła. Opakowanie super!!! Zawsze jest czas na niespodzianki!!!
OdpowiedzUsuńNo to u mnie. Spróbujesz. Jutro?
UsuńDobrze, że przy tak nerwowym otwieraniu paczki, słoika z pysznym dżemem nie potłukłaś :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO faktycznie. Nie pomyślałam,że mogłabym stłuc.
UsuńSame cuda:)
OdpowiedzUsuńSame cuda :-)
UsuńPrezenty są fajne
OdpowiedzUsuńa jak smakowite, to bardziej fajne
a blogerzy są piękni!
W ciągu ostatniego roku miałam kilka niespodzianek od blogerów.
UsuńSą wspaniali. Zgadzam się :-))
A wiersz od Ciebie wisi u dziewczynek w pokoju :-)
Polaluś, ja przez te moje internetowe braki docieram dopiero dzisiaj - ciesze się Twoją radością, bo samo wysyłanie i pakowanie tez takie dla mnie było:) I cieszę się, że smakował! Bardzo:)I niezmiernie mi miło, że o tym napisałaś:).
OdpowiedzUsuńUściski!