WYJAŚNIENIE :-)
Wyjaśniam wszystkim, którzy w piątek 10-tego czerwca o godzinie 20.00 czekali na podsumowanie akcji i ...się nie doczekali :-( Wszystko działało bez zarzutów. Zawiodłam ja. Nastawiłam na automatyczną publikację posta na 20.00 właśnie. Niestety mój komputer o tej godzinie przeżywał 11.00!!! Zanim Euforka (dziękuję!!!!) wynalazła powód minęło pół godziny. Przyjaciółka z telefonu nakazała publikację. I tak oto spóźnina 38 minut wystartowałam.
Przepraszam wszystkich oczekujących i przypadkowych.
Polala
SUKCES!!!
Dzisiaj o godzinie 18.45 stało się to na co czekałam. Po 3 miesiącach regularnych treningów. Biegania podczas mżawki. W słońcu. W zimnie. Dobra więcej już nie wymyślę bo aż tyle to nie było tych zróżnicowań pogodowych. No więc dzisiaj. Przebiegłam 34 minuty!!! Ciągiem. Bez przerwy. Bez zawału. Bez zadyszki. Tak sobie. Na luzie. Dla mnie to sukces. Teraz zacznę mierzyć tętno, dystanse, prędkość...Jest coś jeszcze?
Nieważne. Dzisiaj jestem szczęśliwa i dumna z własnej wytrwałości.
Polala
KLATKA SCHODOWA
Miejsce, które całkowicie mnie urzekło. Miejsce, w którym mieszkałam przez 2 dni. Chyba było tak klimatycznie, że bardziej się nie da. Stara kamienica. Na starówce. W Warszawie. Wyyyysokie mieszkanie. Wyyyyysokie okna. Stukot kopyt na bruku. Poranny szum wystawianych przed kawiarenki krzeseł. Pierwsze wycieczki. Gołębie, które nas budziły. I ciężkie drzwi kamienicy, które otwierały się na ten niesamowity klimat. Ewa (http://bagajaga.blogspot.com). Dzięki. Miejsce niezwykłe. Siostry zachwycone. My też :-)))))
Jeszcze pusto, ale za moment...
...pojawia się starsza siostra. Pięknie ubrana. Jak zwykle :-) W drodze do chłopca. Świętować jego wielki dzień.
Uchyla TE ciężkie drzwi kamieniczne i...
...dystyngowanie, spacerkiem, jak to tylko starsza siostra potrafi. Rusza.
Młodsza siostra ma zdecydowanie inne podejście do sprawy.
Wręcz wymusiłam na niej zatrzymanie się na chwilkę. Maluteńką chwileczkę.
Chwila zastanowienia. Ciepło? Zimno? Wracać po sweter?
Ciepło! No to start. Ruszyła. I tak już do końca dnia (długiego tego dnia).