Wczoraj po całym dniu deszczowym wieczór zrobił się wyjątkowo przyjemny. Wyskoczyłam szybko z psem i zrobiłam kilka fotek pola po deszczu. Z jednej strony ścieżki - zielone, mokre , wschodzące zboże. Z drugiej strony zasuszone jesienne, rośliny i brązowe zaorane pole. Pies szczęśliwy latał między wybranymi prze zemnie źdźbłami traw i strącał pokazowe krople deszczu. Niemniej udało się, a w drodze powrotnej taki ładny zachód. Miłego słonecznego dnia.
Polala
no pięknie :) a u mnie jeszcze deszczowo - zmykam do pracy ....
OdpowiedzUsuńPierwsze i czwarte zdjęcie! Piękne ;)
OdpowiedzUsuńMaja, u nas pogodnie w sam raz na bieganie :-)
OdpowiedzUsuńEwa, jeżeli Ty tak mówisz to ja tym bardziej się ciesze. Wielkie dzięki kochana.
OdpowiedzUsuńpiękne te pierwsze zdjęcia. czuć taką świeżość!
OdpowiedzUsuńN. dzięki. Było faktycznie świeżo i pachnąco. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńczwarte zdjecie jest rewelacyjne!Cala reszta tez ciekawa:-)
OdpowiedzUsuńostatnie foto jest super :-) otwarta przestrzeń ;)
OdpowiedzUsuńŁadne! Fajnie, że to ostatnie zdjęcie jest czarno - białe, bardzo efektownie. Podoba mi się również ta łożąca się mglą i makro liścia.
OdpowiedzUsuń