Witam po przerwie dłuższej niż planowałam :-)
Przemiły czas zimowych ferii w ostatnich pięciu województwach dobiegł końca.
Hurrrrrrra!!!!
Ku rozpaczy dzieci i radości rodziców.
Przynajmniej nas.
Oj tam, wcale nie narzekam.
Mieliśmy tydzień dla naszych dzieci, a ferie trwały dwa tygodnie.
To dla nas był wielki egzamin logistyczno-pomysłowo-zadowalający główne zainteresowane czyli nasze robaczki.
Pierwszy tydzień na sportowo, kawałek od domu.
Śnieżnie, miło, zimno.
Były narty i łyżwy.
Była mała sesja fotograficzna.
Było kino familijne.
Był bowling (technika rzutów dowolna :-))
Było kino.
Polecam "Podróż na tajemniczą wyspę".
I...skończył się tydzień, w którym mieliśmy czas.
Jutro pokażę Wam jak minął tydzień drugi.
Dzisiaj kilka zdjęć z pierwszego tygodnia.
Pozdrawiam
Polala