sobota, 10 grudnia 2011

8 RĄK, 4 GŁOWY I BROKAT, WSZĘDZIE BROKAT...

Dokładnie tyle. Cztery dziewczynki. Cztery pilnie pochylone głowy. 
Na głowach czapki Mikołaja i Śnieżynki. 
Osiem rąk zapracowanych. Lepiących malutkie figurki. 
Osiem skupionych i błyszczących oczu (na razie błyszczą nie od brokatu. Ale na razie). 
Cztery słoiczki, jedna fiolka brokatu, gałązki, gwiazdki. 
Czyli kolejne adwentowe zadanie - kule śnieżne.
Wiem, wiem, że na wielu blogach już o tym było :-)
Kolejność prac przyjęta zwyczajowo przez wykonujących.
Wszystko idzie wspaniale. 
Już mamy przyklejone wszystko do nakrętek, woda w słoikach, gwiazdki i brokat wsypane.
I nagle jedna z dziewczynek chciała zamieszać ów brokat. 
To już mogła w tym celu wsadzić paluch do słoika.
Ale nie. Dmuchnęła. Mocno, bo przecież im silniej tym się lepiej zmiesza. 
I w ten oto sposób nasze twarze, włosy, ubrania właściwie wszystko się srebrzy. 
Urocze wiem, Ale brokat wpadł również do oczu. 
No to leci ekipa płukać oczy. Zatem brokat mamy również na trasie kuchnia - łazienka. 
W łazience też. Na ręcznikach. Też.
Świeci się do dzisiaj. Może mi minie, ale na razie wpatruję się we wszystko i według mnie to wszystko się błyszczy. 
No cóż. idą Święta :-)))
Polala


Od 2011-12-09 ŚNIEŻNE KULE


Od 2011-12-09 ŚNIEŻNE KULE


Od 2011-12-09 ŚNIEŻNE KULE


Od 2011-12-09 ŚNIEŻNE KULE


Od 2011-12-09 ŚNIEŻNE KULE

Od 2011-12-09 ŚNIEŻNE KULE



Od 2011-12-09 ŚNIEŻNE KULE


Od 2011-12-09 ŚNIEŻNE KULE


Od 2011-12-09 ŚNIEŻNE KULE


Od 2011-12-09 ŚNIEŻNE KULE

Dzieło młodszej siostry.
Od 2011-12-09 ŚNIEŻNE KULE


Od 2011-12-09 ŚNIEŻNE KULE


Od 2011-12-09 ŚNIEŻNE KULE

Dzieło starszej siostry.
Od 2011-12-09 ŚNIEŻNE KULE

czwartek, 8 grudnia 2011

O ZDROWEJ ŻYWNOŚCI, WYGRANEJ I NIEUDANYM ZAKWASIE

Ostatnio opowiadałam  u EWELAJNY czym jest dla mnie zdrowa żywność.
Nie podchodzę do tych spraw radykalnie.
Nie stosuję diety. Dużo biegam. Jem wszystko, ale w mniejszych porcjach.
Zapijam się wodą i ostatnio herbatami słodzonymi miodem.
Nie kupuję odtłuszczonych produktów, bo w jednym z nich doszukałam się gumy arabskiej.
Fuj!!!
Rozpieszczam swój żołądek sałatkami, owocami, drobiem. 
Czasem korzystam z przepisów EWELAJNY.
Np. pyszne ciasto z płatków owsianych. rewelacja!!!
I właśnie u EWELAJNY wygrałam bon na zakupy w sklepie eko.
Zrobię je, a ponieważ sklep jest niedaleko mnie to sobie osobiście odbiorę i może coś dokupię :-)
Co jecie, grzeszycie czasami? Ja tak.
Bardzo lubię w ramach zdrowego jedzenia upiec chleb. 
Robiłam to namiętnie do wakacji. 
Po czym zmarnował mi się zakwas. 
Postanowiłam więc wyprodukować go i ...się nie udał.
Pracował, kipiał, dokarmiany był i padł.
Chyba machnę na drożdżach, ale nie wiem czy później takie ciasto mogę odłożyć do lodówki już jako zakwas.
Kto wie?

I jeszcze utwór, który ma setki interpretacji. Każdą lubię bo uwielbiam słuchać kilkanaście razy z rzędu. 
The Little Drummer Boy.
Cudowna, Świąteczna. Magiczna. Uwielbiam. Polecam.
Polala


poniedziałek, 5 grudnia 2011

PRZYJDZIE?

Mamo, ale przyjdzie?
Jesteś pewna?
Oj to dobrze.

Dzisiejsze zadanie adwentowe to przygotować dla Mikołaja ciasteczka i mleko, 
a dla reniferów marchewki i przystroić okno żeby Mikołaj do nas trafił.
Trafi. Oj trafi.
Zaczęliśmy od zakupów.
Siostry wyliczyły, że potrzeba 10 sztuk.
Zakupiły 5. Ogromnych, grubych marchwi.
Prawie 2 kg!!!
Obrały, pokroiły, ustawiły stoliczek, nakryły go.
Buty uszykowane.
W oknie stoi wszystko co tylko zmieścić się mogło.
A co się nie zmieściło to zostało położone na te stojące. 
I tak: Jeden z aniołów ma beret, bo przecież żal nie postawić na oknie kawałka szmatki,
inny trzyma perłę (kamień z podwórka),
jest świnka, która wcisnęła się między dwa buldogi
i boksera w pelerynie z łańcucha.
No to myślę, że trafi. 
Chociaż po to żeby obejrzeć tę cudną dekorację okienną :-)))
Życzę wszystkim wyczekiwanych prezentów, w butach, skarpetkach i pod poduszką.
Polala



Od Kolaże


Od Kolaże


Od Kolaże

niedziela, 4 grudnia 2011

KAJTEK, KOLEC I POZOSTAŁE 160 PSIAKÓW

Dzisiaj byliśmy w schronisku dla psów.
Zadanie adwentowe :-)
I dlatego będzie dużo zdjęć.
Żeby poruszyć serducha, pomyśleć, pomagać, adoptować, kupować, brać i...NIE ODDAWAĆ!!!
To chyba powrót tam jest gorszy niż urodzić się i nie znać innego życia.
Bałam się tej wizyty. 
Bałam się, że poryczę się, że polubię lub pokocham i wyjadę z kolejnym psem.
Nie poryczałam się, mam faworyta, który wgramolił mi się na kolana.
Uśmiałam się na spacerze. 
Trafił nam się zwariowany Kajtek, niezmordowany i niegroźny łobuz, który jest moim faworytem właśnie.
Wróciłam bez psa, ale będę wracać do psów.
Można je pieścić, głaskać, karmić, czesać, brać na spacery.
Podoba mi się to. Siostrom też. Też chcą wrócić.
Więc pewnie często tam będziemy zaglądać. I kto wie...?
Proszę się wzruszać i oglądać.
160 psów Kajtki, Kolce, Wojtusie...z czego 1/5 obległa nas na powitanie i łasiła się żądając zainteresowania.
Polala



Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ


Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ
Tutaj łapa Kajtka, który usadowił się na moich kolanach. To było słodkie. Naprawdę.
Od 2011-12-04 SCHRONISKO GAJ